Wszystkie oczy na Ankarę i Kazań! Polscy siatkarze walczą w 1/6 finału Ligi Mistrzów – transmisje na antenach Polsatu

W środę i czwartek poznamy szóstkę drużyn, które powalczą w ostatniej rundzie Play-off o awans do Final Four. Na drodze, prowadzącej do Krakowa, są dwie polskie ekipy. Prowadzi ona przez turecką Ankarę i rosyjski Kazań.

W dobrej sytuacji przed rewanżowym meczem 1/6 finału jest Skra Bełchatów. Podopieczni Miguela Falasci wygrali w Łodzi z Ziraat Bankasi Ankara 3:1 i z taką zaliczką udają się na rewanż do Turcji. Jednak forma w ostatnich meczach nie zachwyca. Po spotkaniu z brązowymi medalistami Mistrzostw Turcji w trzech meczach ligowych Bełchatowianie zdobyli ledwie 4 punkty. Jak na zespół walczący o medale na rodzimym podwórku to niewiele. Środowa rywalizacja będzie więc okazją do przełamania i poprawy ostatnich wyników, a przede wszystkim stawką będzie awans do kolejnej rundy. Turcy w Atlas Arenie nie zachwycili, choć jako jedyna drużyna z tego państwa zdołała wygrać swoją grupę i to z dość wymagającymi rywalami. Mimo to zderzenie z Polakami powstrzymało nieco aspirację klubu ze stolicy Turcji. W rewanżu nie stoją na straconej pozycji, ale jedynie wygrana 3:0 lub 3:1 przedłuży ich szanse na przejście Skry.

Do Kazania udaje się Lotos Trefl Gdańsk. Wicemistrzowie Polski do Rosji lecą po wyraźnej porażce przed własną publicznością. Zenit pokazał swoją wielkość i siatkarską siłę. Zespół prowadzony przed Andreę Anastasiego tylko w jednym secie zdołał nawiązać wyrównaną walkę z obrońcami tytułu. Niestety ta partia była tylko na osłodę. Mimo ambicji zabrakło sporo, aby wywalczyć w Ergo Arenie coś więcej niż zwycięstwo w jednym secie. Zenit w Lidze Mistrzów jest niepokonany w tegorocznej edycji. W poprzedniej przegrali tylko jedno spotkanie i zachwycili swoją postawą w trakcie Final Four. Teraz celem Vladimira Alekno i jego siatkarzy jest drugie z rzędu zwycięstwo w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Europie. Żeby tak się stało, w środę trzeba wykonać kolejny krok. W Kazaniu nikt nie wyobraża sobie odpadnięcia już w tej fazie rozgrywek. Z kolei w Trójmieście liczą na niespodziankę.

Z pozostałych spotkań najciekawiej zapowiada się rywalizacja w Trento. Trentino Volley dość szczęśliwie pokonało w Belgii skazywany na porażkę Volley Asse-Lennik. Wyrównana walka zapowiada również emocję we Włoszech. Ekipa, w której występuje Adrian Staszewski, nie wykorzystała w pełni atutu swojej hali. Mimo dużej szansy na zwycięstwo, urwali Włochom tylko punkt, a to oznacza, że w rewanżu konieczne jest ich zwycięstwo. W pozostałych meczach tej fazy rozgrywek wiele wskazuje, że losy awansu rozstrzygnęły się już w pierwszej rywalizacji. Cucine Lube Civitanova, Halkbank Ankara oraz Belogorie Belgorod wygrywały swoje mecze 3:0 i powoli mogą myśleć o kolejnej rundzie. Jednak trzeba postawić przysłowiową kropkę nad „i”. Włosi i Rosjanie zagrają przed własną publicznością, kolejno z Arkasem Izmir i  Tours VB. Z kolei zespół Michała Kubiaka uda się na Półwysep Apeniński na starcie z DHL Modena.

ŚRODA – 2 MARCA 2016

18:00 Liga Mistrzów CEV – play-off: ZIRAAT BANKASI ANKARA – PGE SKRA BEŁCHATÓW 

Komentarz: Jerzy Mielewski – Ireneusz Mazur

18:00 Liga Mistrzów CEV – play-off: ZENIT KAZAN – LOTOS TREFL GDAŃSK 

Komentarz: Przemysław Iwańczyk – Wojciech Drzyzga

20:30 Liga Mistrzów CEV – play-off: BELGORIE BELGOROD – TOURS VB 

Komentarz: Adam Romański – Damian Dacewicz

CZWARTEK – 3 MARCA 2016

20:30 Liga Mistrzów CEV – play-off: DHL MODENA – HALKBANK ANKARA 

Komentarz: Jerzy Mielewski – Łukasz Kadziewicz

23:55 Liga Mistrzów CEV – play-off: TRENTINO DIATEC – VOLLEY ASSE-LENNIK

Komentarz: Adam Romański – Damian Dacewicz