20. kolejka 2. Bundesligi w Eleven Sports

W ten weekend czas na drugą w 2020 roku kolejkę 2. Bundesligi, po tym, jak piłkarze z niemieckiego zaplecza zainaugurowali rundę wiosenną w środku tygodnia. Od piątku do poniedziałku w Eleven Sports po jednym meczu 20. serii gier codziennie.

W piątek kolejkę rozpocznie lider. Arminia Bielefeld na wyjeździe zagra z FC Erzgebirge Aue. ,,Czarno – Biało – Niebiescy” chcieliby powtórki wyniku z meczu tych drużyn w pierwszej części sezonu, kiedy to wygrali u siebie 3:1. Teraz muszą uważać, ponieważ każde potknięcie może ich srogo kosztować. Gospodarze zaś na pewno będą mocno walczyć o zdobycz punktową, gdyż chcą przebić się do ścisłej czołówki ligi. Obecnie zajmują 6. miejsce i do podium tracą 5 punktów.

W sobotę do rywalizacji przystąpi zespół Waldemara Soboty. FC Sankt Pauli przed własną publicznością podejmie VfB Stuttgart. Za pretendentów do zwycięstwa uchodzą ,,Die Schwaben” – 3. klub 2. ligi niemieckiej obecnie z aspiracjami do awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech w tej kampanii. ,,Pauli” w 18-zespołowych rozgrywkach zajmuje 12. miejsce, jednak koniec środka tabeli ani trochę nie może wydawać się bezpieczny. Druga część stawki jest tak spłaszczona, że tracą oni do strefy spadkowej jedynie 2 punkty, a do miejsca barażowego, które każe podjąć po sezonie zasadniczym walkę o ligowy byt, tylko ,,oczko”. W 19-letniej historii rywalizacji tych dwóch ekip jeszcze nigdy triumfu nie odnieśli popularni ,,Piraci Ligi”. Teraz też się na to nie zanosi.

W niedzielę kibiców czeka popołudniowe starcie FC Nurnberg – SV Sandhausen. Co ciekawe, według bukmacherów – faworytami są gospodarze, którzy plasują się znacznie niżej w ligowej tabeli. Być może to przez fakt, że w końcu muszą oni zacząć odrabiać straty, ponieważ na razie ich sytuacja nie wygląda kolorowo – zajmują przedostatnie miejsce w stawce, a ich ostatnia batalia – porażka aż 1:4 z HSV w delegacji – pokazała, że ekipa ta do końca powinna bić się o utrzymanie. Goście natomiast są typowym średniakiem, okupującym środek, lecz na pewno mającym też swoje aspiracje, co dobitnie pokazuje ostatnia seria – 4 zwycięstwa z rzędu , biorąc pod uwagę zimowe sparingi i pierwszą kolejkę rundy wiosennej 2. Bundesligi.

Poniedziałek będzie należał do VfL Bochum i Hamburgera SV, którzy zmierzą się na zakończenie 20. serii gier. Choć kibice HSV zapewne rzekliby, że to ma być tylko ich dzień. Hamburczycy liczą na to, iż pewna wygrana z Norymbergą w środku tygodnia będzie początkiem marszu klubu do powrotu do Bundesligi w 2020 roku. Kolejny triumf ,,Rothosen” jest możliwy, gdyż klub z Westfalii pozycjonuje się dopiero na 14. lokacie i w tym sezonie powinien drżeć o pozostanie w 2. ligi niemieckiej.