Mecze 39. kolejki angielskiej Championship w Eleven Sports

Przed nami 39. kolejka Championship. Prawie wszystkie spotkania tej serii gier odbędą się dzisiaj oprócz jednego, które zostanie rozegrane jutro.

O 18:30 rozpocznie się bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek Barnsley z Reading. Obie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli – gospodarze są na 5. miejscu z dorobkiem 64. punktów, goście zaś mają 2. punkty mniej. Zarówno jedni, jak i drudzy są na dobrej drodze do tego, żeby wystąpić w barażach, ale muszą uważać na naciskające Bournemouth. Podopieczni Valeriena Ismaela w ostatnich tygodniach radzą sobie dobrze, ale w meczu poprzedzającym przerwę reprezentacyjną zupełnie niespodziewanie ulegli na własnym boisku Sheffield Wednesday 1-2, co na pewno ich podrażniło. Przyjezdni z kolei w poprzednich 3. starciach zanotowali 2. remisy i jedną porażkę, więc ewidentnie ich forma pozostawia wiele do życzenia przed kluczowym etapem sezonu. W jesiennej potyczce tych drużyn górą była ekipa z Madejski Stadium, ale teraz to gospodarze wydają się być delikatnymi faworytami.

O 21:00 na boisko wybiegną piłkarze Birmingham City i Swansea. Dla gospodarzy trwająca kampania jest bardzo nieudana, bowiem w 38. spotkaniach zgromadzili na swoim koncie tylko 38. „oczek” i znajdują się tuż nad kreską z przewagą 3. punktów nad 22. Roterham. Warto jednak dodać, że rozegrali oni aż 4. mecze więcej od tego rywala, więc niedługo może okazać się, że „Niebiescy” znajdą się w strefie spadkowej. Goście z Walii spisują się natomiast świetnie i zajmują miejsce na najniższym stopniu podium ze stratą 6. „oczek” do wicelidera, mając stoczony jeden pojedynek mniej. „Łabędzie” mogą się więc jak najbardziej pokusić o bezpośredni awans. Żeby było to możliwe, podopieczni Steve’a Coopera muszą zagrać znacznie lepiej niż w 2. ostatnich potyczkach, które przegrali nie strzelając przy tym bramki. Jesienią oba zespoły podzieliły się punktami. Wówczas padł bezbramkowy remis, teraz liczymy na gole.