Cztery drużyny walczą o trzy wolne miejsca w półfinałach siatkarskiej PlusLigi. O miejsce w najlepszej czwórce nie musi się już martwić obrońca tytułu. Pozostałe ekipy muszą walczyć w najbliższych spotkaniach o każdy punkt.
Zarówno Cerrad Czarni Radom, jak i GKS Katowice nie mają już najmniejszych szans na medal w tegorocznych rozgrywkach. Obie ekipy sąsiadują ze sobą w tabeli, zajmując odpowiednio 8. i 9. miejsce. Różnica nie jest duża, bo wynosi zaledwie 4 punkty. Drużyny z Radomia i Katowice powalczą o miejsce, dające prawo gry o 7. miejsce na koniec sezonu. Gospodarze przystąpią do piątkowej rywalizacji po dwóch porażkach. Lepsi okazali się zarówno siatkarze Warszawskiej Politechniki, a także Jastrzębskiego Węgla. Natomiast goście w poprzedniej kolejce rozegrali piąte z rzędu 5-setowe spotkanie. Po raz trzeci w tych starciach przegrali, ale urywali punkty faworytom do medali – Resovii Rzeszów i Skrze Bełchatów. Porażka GKS-u wyeliminuje ich z walki o pierwszą ósemkę. W pierwszym pojedynku między tymi ekipami padł wynik 3:0 dla Czarnych Radom. Katowiczanie z pewnością będzie chcieli zrewanżować się rywalom na ich terenie.
Dwa wygrane pojedynki sprawiły, że siatkarze AZS-u Politechniki Warszawskiej mają duże szanse na miejsce w pierwszej dziesiątce na koniec sezonu. Na przeszkodzie mogą jednak stanąć bardzo wymagający rywale. Przed stołecznym klubem starcia z Jastrzębskim Węglem, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz GKS-em Katowice. Podopieczni Jakuba Bednaruka są ponadto pewni, że po rundzie zasadniczej nie będą niżej niż obecnie, czyli na 11. lokacie. Z kolei zawodnicy Marka Lebedewa walczą o wejście do półfinału rozgrywek. Jastrzębianie zajmują obecnie 3. pozycję z 5-punktową przewagą nad piątym Indykpolem AZS-em Olsztyn oraz 2-punktową stratą do wicelidera z Rzeszowa. Goście są bardzo bliscy wywalczenia miejsce w czołowej czwórce, gdyż mają – przynajmniej na papierze – najłatwiejszy terminarz w ostatnich 3. kolejkach. Postarają się to wykorzystać i wyprzedzić Resovię, co da im przewagę własnego parkietu w pojedynkach półfinałowych. Przy okazji muszą jednak liczyć na potknięcie Wicemistrza Polski i oczywiście sami muszą wywiązać się z roli faworytów w najbliższych meczach.
Do najciekawszego pojedynku 28. kolejki dojdzie w Ergo Arenie. Lotos Trefl Gdańsk wciąż walczą o 6. miejsce, które pozwoli im na walkę w fazie play-off o 5. pozycję na koniec sezonu. Jest to plan maksimum, ponieważ nie grozi im niższa lokata niż ósma. Zespół z Trójmiasta spisuje się jednak mocno przeciętnie w całym sezonie. Podopieczni Andrei Anastasiego w ostatni weekend bardzo długo męczyli się z Łuczniczką Bydgoszcz, pokonując 14. drużynę PlusLigi dopiero po tie-breaku. Również Indykpol AZS Olsztyn, czyli rewelacja tegorocznej edycji słabiej spisuje się w ostatnich tygodniach. Lepsi od zawodników Andrei Gardiniego byli siatkarze ZAKSY, Resovii i Skry, a więc absolutnej czołówki rozgrywek w Polsce. Jednak nie udało się zdobyć kompletu punktów także w spotkaniach z zespołami z drugiej części tabeli. W starciach z MKS-em Będzin i Espadonem Szczecin zdobyli łącznie 4 punkty, wygrywając oba mecze w decydującym, piątym secie. Także z tego powodu powiększył się dystans do poprzedzających ich drużyn. Olsztynianie tracą już 4 „oczka” do czwartego zespołu z Bełchatowa, co oddala Indykpol od półfinałów.
źródło: SiatkarskaLigaTV Extra
PIĄTEK – 17 MARCA 2017
18:00 Plusliga – 28. kolejka: CERRAD CZARNI RADOM – GKS KATOWICE
SOBOTA – 18 MARCA 2017
14:45 Plusliga – 28. kolejka: ONICA AZS POLITECHNIKA WARSZAWSKA – JASTRZĘBSKI WĘGIEL
Komentarz: Marek Magiera – Wojciech Drzyzga
20:00 Plusliga – 28. kolejka: LOTOS TREFL GDAŃSK – INDYKPOL AZS OLSZTYN
Komentarz: Przemysław Iwańczyk – Maciej Jarosz
https://twitter.com/d_boruc,
redaktor TakSięGra,
sędzia WZPR,
student politologii i dziennikarstwa (UAM Poznań)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.