Z niezwykle efektownej strony podczas gali XCage 6 – PLMMA 38 Extra w Toruniu zaprezentował się Adrian Zieliński, który do nieprzytomności pobił Miroslava Strbaka i tym samym odniósł najważniejsze zwycięstwo w swojej krótkiej zawodowej karierze.
Galę zapoczątkowały dwie walki amatorskie. Dariusz Boszman pokonał Dawida Chojnowskiego poprzez duszenie zza pleców w I rundzie, a Marcel Kachel zwyciężył Piotra Wróblewskiego przez większościową dezycję sędziów.
W pierwszej zawodowej walce na gali w Toruniu od Daniela Skibińskiego lepszy okazał się Tomasz Romanowski. Zwycięzca tej walki, choć znów miał wielkie problemy ze zrobieniem wagi, jednak zaprezentował się na tyle dobrze, że nie dał większych szans rywalowi. Prawe sierpowe w stójce chłodziły zapał Skibińskiego, który co prawda walczył do ostatniego gongu, ale był bezradny. Sędziowie widzieli wyraźną wygraną Romanowskiego, wyłamał się tylko jeden, który prawdopodobnie zapomniał założyć soczewek, bądź pierwszy raz w życiu widział zmagania w ringu…
Drugi pojedynek nie przyniósł wielu emocji. Jakub Jędzura zdecydowanie nie dorósł do walki z Krzysztofem Klepaczem i po jednostronnym pojedynku sędziowie wypunktowali jego porażkę. Zawodnik z Łodzi miał przewagę w niemal każdym aspekcie tego sportu i wygrał to starcie bardzo wyraźnie.
Kolejna zawodowa walka ma pełne prawo kandydować do najgorszego spektaklu w 2014 roku, Tymoteusz Piedziewicz zremisował z Pawłem Okońskim i… na tym zakończmy krótkie sprawozdanie z tej walki.
Szósty już pojedynek na gali XCage 6 to starcie niepokonanego Damiana Szmigielskiego z innym czołowym polskim kogutem, Piotrem Olszyńskim. Panowie zaprezentowali nam naprawdę ciekawe widowisko. Pierwsza runda była strasznie wyrównana i ciężko było wskazać zwycięzcę tego starcia. Jednak druga i trzecia runda należały już zdecydowanie do Szmigielskiego, którego sędziowie ogłosili jednogłośnie zwycięzcą walki.
Nadspodziewanie łatwo z kolejnym Polakiem rozprawił się Hracho Darpinyan. Tym razem na jego skalp nadział się Michał Gutowski, który już w pierwszej rundzie został trafiony lewym sierpowym i nie był w stanie kontynuować walki.
Trzecie wydarzenie wieczoru było najlepszą walką podczas gali w Toruniu. Kamil Roszak po pełnym emocji pojedynku pokonał miejscowego zawodnika, Dawida Januszewskiego. Zawodnik Berserkers Team zaczął mocno i od początku nie szczędził rywalowi mocnych ciosów i kopnięć. Ten nie pozostawał dłużny i w oktagonie zrobiła się mała wojenka. O wyniku zadecydowało obalenie Januszewskiego w ostatniej rundzie przez Roszaka i sędziowie nie mieli innej możliwości jak przyznać zwycięstwo Kamilowi.
Walka Łukasza Bieńkowskiego z Czechem Rudolfem Krizem miała niecodzienny przebieg i dramatyczne zakończenie. Polak od początku zdominował rywala, szybko go obalając i nokautując. Jednak w ferworze walki wyprowadził soccer kick, czyli niedozwolone uderzenie. Sędziowie wyłapali to uderzenie, i choć Czech w ciężkim stanie opuszczał oktagon na noszach, to on wygrał ten pojedynek przez dyskwalifikację Polaka.
W końcu po długiej gali, po godzinie 23.00, w toruńskiej hali pojawili się Adrian Zielińśki i Miroslav Strbaka. Polak od początku zaatakował rywala i już na samym początku posłał go na deski silnym ciosem. Walka przeniosła się do parteru, jednak nie na długo, bo za chwilę wróciła do stójki. W niej Polak wystrzelił straszliwym ciosem i odesłał Strbakę w objęcia Morfeusza, wygrywając pojedynek przed czasem w pierwszej rundzie.
Walka wieczoru:
70 kg: Adrian Zieliński pok. Miroslava Strbaka przez KO (Uderzenia), runda 1, 2:59.
Główna karta:
86 kg: Rudolf Kriz pok. Łukasza Bieńkowskiego przez dyskwalifikację (Soccer kick),
84 kg: Kamil Roszak pok. Dawida Januszewskiego przez większościową decyzję (2 x 29-28; 29-29).
93 kg: Hracho Darpinyan pok. Michała Gutowskiego przez KO (prawy sierpowy),
61 kg: Damian Szmigielski pok. Piotra Olszynkę przez jednogłośną decyzję (2 x 29-28; 30-27).
93 kg: Tymoteusz Pledziewicz zremisował z Pawłem Okońskim (2 x 29-29; 28-29).
84 kg: Krzysztof Klepacz pok. Jakuba Jędzurę przez jednogłośną decyzję (2 x 30-28; 30-27).
77 kg: Tomasz Romanowski pok. Daniela Skibińskiego przez niejednogłośną decyzję (30-27; 30-28; 28-29).
Walki amatorskie:
66 kg: Marcel Kachel pok. Piotra Wróblewskego przez większościową decyzję (2 x 20-19; 19-19).
77 kg: Mariusz Boszman pok. Dawida Chojnowskiego przez poddanie (duszenie zza pleców)
Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna i sporty zimowe. Wielki fan Serie A i wierny kibic AC Milanu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.