Arka w strefie spadkowej.

blank
fot.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza wygrała na wyjeździe z Arką Gdynia 4:2. Dzięki temu zwycięstwu drużyna z małopolski umocniła się na prowadzeniu I ligi, natomiast podopieczni Dariusza Dźwigały znaleźli się w strefie spadkowej. Pierwsza połowa była dość wyrównania, ale w drugiej odsłonie goście okazali się o klasę lepsi.

W 17 minucie Wachorlak popisał się dobrym uderzeniem z rzutu wolnego, ale znakomicie spisał się Nowak, który uratował swój zespół przed stratą bramki. Dwie minuty później gospodarze dopięli swego. Glauber dośrodkował piłkę z prawej strony na głowę Lecha, który oddał strzał, ale trafił w poprzeczkę. Do piłki dopadł Aleksander Jagiełło i z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce. W tym momencie Termalica ruszyła do odrabiania strat. Udało się w 27 minucie. W zamieszaniu pod bramką Arki najprzytomniej zachował się Mateusz Kupczak, który wepchnął piłkę do bramki. W 30 minucie Nalepa oddał niezły strzał zza pola karnego, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Foszmańczyk w 37 minucie znakomicie podał do Biskupa, ale ten w sytuacji jeden na jeden trafił w bramkarza.

Drugą połowę od mocnego uderzenia zaczęli goście, którzy w 51 minucie mieli dobrą okazję pod bramką Miszczuka. W polu karnym do piłki dopadł Czerwiński, ale piłka po jego strzale minęła słupek. W 64 minucie Nieciecza wyszła na prowadzenie. Biskup dośrodkował piłkę z prawej strony boiska na głowę Drozdowicza, który bez problemu trafił do siatki. W 76 minucie Czerwiński przewinił w polu karnym i sędzia nie miał wątpliwości dyktując rzut karny dla Arki. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Calderon i precyzyjnym strzałem w środek bramki doprowadził do wyrównania. Gdynianie poszli za ciosem i 60 sekund później strzał Calderona obronił Nowak. W 78 minucie przed szansą na zdobycie gola stanął Kaczmarczyk, ale jego strzał pewnie obronił Miszczuk. Kiedy mecz zbliżał się już do końca przyjezdny wyprowadzili jeszcze dwa ciosy posyłając gospodarzy na deski. Najpierw w 85 minucie błąd popełnił Miszczuk, który starał się przyjąć piłkę na klatkę, ta mu odskoczyła i Paluchowski z bliskiej odległości strzelił gola. Dwie minuty później Smuczyński zagrał do Paluchowskiego, a ten oddał piłkę do Drozdowicza, który technicznym uderzeniem umieścił futbolówkę w bramce.

Arka Gdynia 2:4 Termalica Bruk-Bet Nieciecza

1:0 Jagiełło 19′

1:1 Kupczak 27′

1:2 Drozdowicz 64′

2:2 Calderon 76′

2:3 Paluchowski 85′

2:4 Drozdowicz 87′

Składy:

Arka:  Miszczuk – Glauber, Marcjanik, Sobieraj, Warcholak – Wojowski(66.Calderon), Nalepa, Łukasiewicz(71.Vinicius), Ława, Jagiełło – Lech(81.Szubert)

Termalica: Nowak – Fryc, Czerwiński, Kopacz, Maslo – Smuczyński(90.Kamiński), Kupczak, Sołdecki(60.Kaczmarczyk), Foszmańczyk(82.Paluchowski), Biskup – Drozdowicz