Od niedzieli w Huelvie rozgrywane są mistrzostwa świata w badmintonie. Piątkowe ćwierćfinały, sobotnie półfinały oraz niedzielne finały pokaże Polsat na swoich sportowych antenach.
W singlu mężczyzn mogliśmy śledzić zmagania naszego jedynego reprezentanta na tej imprezie. Michał Rogalski już w pierwszej rundzie trafił na turniejową „jedynkę” – Kento Momota wycofał się jednak z turnieju i dzięki temu walkowerowi Polak zameldował się w drugiej rundzie, ale tam przegrał z czwartym zawodnikiem tegorocznych igrzysk w Tokio, Gwatemalczykiem Kevinem Cordónem. Jego jednak również zabraknie w czołowej ósemce mistrzostw świata – podobnie jak Viktora Axelsena, który niespodziewanie przegrał już w pierwszej rundzie z Loh Keanem Yew z Singapuru. Wobec takiego pogromu faworytów, głównym kandydatem do złota został Anders Antonsen. Drugi z Duńczyków ma przed sobą trudne zadanie już w ćwierćfinale – jego rywalem w walce o strefę medalową będzie rozstawiony z szóstką Lee Zii Jia z Malezji.
Bardziej zgodne z przewidywaniami są dotychczasowe wyniki singla pań – wprawdzie z turnieju przed startem wycofały się rozstawione z trójką i czwórką Nozomi Okuhara i Carolina Marín, ale obie Chinki, które skorzystały na walkowerze z nimi – Han Yue i Zhang Yiman – uzupełniły stawkę ćwierćfinalistek wraz z pozostałymi zawodniczkami czołowej ósemki listy rozstawień. Już przed ćwierćfinałami wiadomo zatem, że komplet medal trafi do Azji – powalczą o nie Tai-tzu Ying, Akane Yamaguchi, An Se-young, Pusarla Venkata Sindhu, Ratchanok Intanon i He Bingjiao.
Dominacja azjatycka widoczna jest też w deblu męskim. Tam jednak Europa może być pewna przynajmniej jednego medalu – w jednym z ćwierćfinałów zmierzą się bowiem Kim Astrup i Anders Skaarup Rasmussen oraz Mark Lamsfuß i Marvin Seidel. O ile Niemcy skorzystali na wycofaniu się turniejowej „dwójki”, Indonezyjczyków Mohammada Ahsana i Hendry Setiawana, gładko pokonując obdarowanych walkowerem Norwegów Torjusa Flaattena i Vegarda Rikheima, o tyle Duńczycy musieli w 1/8 finału stawić czoła Władimirowi Iwanowowi i Iwanowi Sozonowowi.
Kobieca gra podwójna rozstrzygnęła się do tej pory w sposób podobny do pojedynczej – odliczając wycofanie się Greysii Polii i Apriyani Rahayu, w ćwierćfinałach zameldowały się wyłącznie zawodniczki rozstawione z numerami 1-8. Wyjątkiem są tu Rin Iwanaga i Kie Nakanishi, które walkowerem wygrały z Indonezyjkami, ale w kolejnej rundzie pokonały numer 10. – Li Wenmei i Zheng Yu. W przeciwieństwie do singla jednak, Stary Kontynent w gronie ćwierćfinalistek ma swoje przedstawicielki – siostry Stojewe z Bułgarii o strefę medalową zagrają z japońskim duetem Mayu Matsumoto/Wakana Nagahara.
Najwięcej stricte sportowych niespodzianek zaobserwować mogliśmy w rywalizacji mikstów. Porażki na korcie odnieśli m.in. rozstawieni z jedynką wicemistrzowie olimpijscy z Tokio, Zheng Siwei i Huang Yaqiong, a następnie ich pogromcy z Hong Kongu, Chang Tak Ching i Ng Wing Yung. Tą drogą w ćwierćfinale zameldowali się Rodion Alimow i Alina Dawlietowa – tegoroczni mistrzowie Europy będą jednak musieli zmierzyć się z tymi, którzy z turnieju wyeliminowali inne europejskie pary – Kyohei Yamashita i Naru Shinoya mają na rozkładzie Marcusa Ellisa i Lauren Smith oraz Robina Tabelinga i Selenę Piek. Z rywalizacji odpadli też Thom Gicquel i Delphine Delrue – w dwóch setach ulegli Yukiemu Kaneko i Misaki Matsutomo. Oprócz Rosjan, startujących pod flagą swojej krajowej federacji badmintonowej, Europa pokłada nadzieje w Marku Lamsfußie i Isabel Lohau, jednak głównymi faworytami są Dechapol Puavaranukroh i Sapsiree Taerattanachai.
PIĄTEK – 17 GRUDNIA 2021
10:00 Mistrzostwa Świata, Huelva, Hiszpania: MECZE ĆWIERĆFINAŁOWE
*(do 12:50, od 13:00 do 14:30 i od 19:20 w Polsat Sport News)
SOBOTA – 18 GRUDNIA 2021
10:00 Mistrzostwa Świata, Huelva, Hiszpania: MECZE PÓŁFINAŁOWE
*(do 14:50 i od 16:00 do 17:55 w Polsacie Sport Extra, od 19:00 w Polsacie Sport News)
NIEDZIELA – 19 GRUDNIA 2021
10:00 Mistrzostwa Świata, Huelva, Hiszpania: FINAŁY
Dziennikarz sportowy, komentator pięcioboju nowoczesnego, autor kanału na Youtube „Sport na Nowo”. Poliglota (z wykształcenia hungarysta), miłośnik sportów „niszowych”, zwłaszcza olimpijskich. Curler, sędzia i trener in spe.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.