Niewątpliwym hitem sobotnich spotkań 10. kolejki T-Mobile Ekstraklasy było spotkanie Legii Warszawa z Lechem Poznań. Mecz zakończył się remisem 2:2, a obydwie ekipy stworzyły bardzo emocjonujące widowisko.
Pierwsza połowa należała do „Kolejorza”. W 33. minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Barry Douglas, piłkę głową przedłużył Dawid Kownacki, a stojący przy słupku Marcin Kamiński lewą nogą wpakował futbolówkę do siatki. 6 minut później było już 0:2. Strzał Szymona Pawłowskiego zablokował jeden z defensorów Legii, ale piłka trafiła do Dariusz Formelli, który oszukał Dossę Juniora i pokonał Dusana Kuciaka strzałem przy krótszym słupku. W drugiej połowie do swojej gry wrócili „Wojskowi”. Atakowali, przeważali, ale drużyna z Poznania dobrze się broniła. Oblicze spotkania zmieniło się się w 76, minucie. Wtedy to przepięknym strzałem Macieja Gostomskiego z narożnika pola karnego zaskoczył Tomasz Brzyski. Idealnie tego gola w swoim komentarzu dla CANAL+ Sport ocenił Marcin Baszczyński, który powiedział, że „Brzyski niesamowicie zepsuł to dośrodkowanie”, gdyż był to typowy „centrostrzał”. Legia wyrównała dopiero w doliczonym czasie gry. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Brzyski, do piłki w powietrzu wyskoczył D. Junior i przy asyście źle interweniującego Gostomskiego zdobył gola.
Legia Warszawa – Lech Poznań 2:2 (0:2)
Tomasz Brzyski 76, Dossa Junior 90+1 – Marcin Kamiński 33, Dariusz Formella 39.
Legia: Kuciak – Broź, D. Junior, Rzeźniczak, Brzyski – Żyro, Vrdoljak, Jodłowiec, Kucharczyk (46` Sa) – Duda (75` Saganowski), Radović.
Lech: Gostomski – Kędziora, Kamiński, Wilusz, Douglas – Wołąkiewicz, Trałka, Pawłowski, Hamalainen (80` Drewniak), Formella (70` Keita) – Kownacki (87` Henriquez).
Żółte kartki: D. Junior, Broź – Gostomski, Wilusz, Douglas, Kędziora.
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.