El Clasico hitem koszykarskiego weekendu w Sportklubie

W ten weekend na pierwszy plan rzuca się hit ACB pomiędzy Barceloną i Realem. Tradycyjnie w sobotnie i niedzielne przedpołudnie dwa mecze z Turcji. Oba  mecze będą ciekawe ze względy na to, że zespoły te walczą o jak najlepsze miejsce […]

W ten weekend na pierwszy plan rzuca się hit ACB pomiędzy Barceloną i Realem. Tradycyjnie w sobotnie i niedzielne przedpołudnie dwa mecze z Turcji. Oba  mecze będą ciekawe ze względy na to, że zespoły te walczą o jak najlepsze miejsce przed fazą play-off. W niedzielny wieczór spotkanie lidera Bundesligi, a mianowicie  Bayernu Monachium.

Wicelider kontra lider tabeli, a stawką meczu prowadzenie w Lidze ACB. W stolicy Katalonii w starciu gigantów europejskiego basketu miejscowa Barcelona zmierzy się z Realem Madryt. Obie ekipy bieżący sezon rozpoczęły niezwykle mocno, w dziewięciu pierwszych kolejkach ponosząc zaledwie po jednej porażce. Real sensacyjnie przegrał przed własną publicznością z Morabankiem Andorra, Barcelona z kolei dała się pokonać na wyjeździe Montakitowi. Znamienne, że obaj hegemonii przegrali w tej samej kolejce – numer 7. Wszystkie pozostałe mecze pewnie rozstrzygali na swoją korzyść. Na obecną chwilę obie drużyny są jednak w zupełnie innym miejscu i znów rozdają karty na krajowych i europejskich parkietach. W Eurolidze brylują zwłaszcza „Królewscy”, którzy z kompletem siedmiu wygranych otwierają tabelę. Jeśli dodać do tego jeszcze, że pod koniec sierpnia podopieczni Pablo Laso w cuglach sięgnęli po Superpuchar Hiszpanii, otwarcie sezonu w ich wykonaniu jest niemal idealne. W przypadku Realu, rzec by się chciało, że to standard, „Królewscy” poniżej pewnego (bardzo wysokiego poziomu) nie schodzą przecież od kilku sezonów. Dla kibiców Barcelony świetna postawa ich podopiecznych może być jednak… swego rodzaju niespodzianką. „Blaugrana” w dwóch poprzednich kampaniach nie rozpieszczała swoich fanów, a kulminacją indolencji były poprzednie rozgrywki, z którymi Katalończycy pożegnali się już w ćwierćfinale.

W sobotę w Koleji spotka się miejscowy Bahcesehir z Arel Buykemece. Obie drużyny w poprzednich pięciu meczach mają dokładnie taki sam bilans. To cztery porażki i jedno zwycięstwo. Te wyniki spowodował spadek obu zespołów z początku tabeli na miejsca odpowiednio siódme i dziewiąte. Wygrany tego meczu przełamie passę trzech porażek z rzędu. Przegrany wypadnie z miejsca, które gwarantuje w tym momencie udział w fazie play-off. W niedzielne przedpołudnie Efes podejmie Gaziantep. Gospodarze dotychczas doznali w siedmiu meczach dwie porażki. W 5 kolejce przegrali po dogrywce na wyjeździe z Fenerbahce. Jednak porażka w 4 kolejce z Sakarayą to już byłą mega sensacja. Warto dodać, że pojedynek ten był rozgrywany u siebie. Gaziantep w tym sezonie miał już złą passę. Pomiędzy  3 i 5 kolejką doznał trzech porażek. Ciekawostką jest fakt, że obie ekipy poległy z Sakarayą. Statystyki wskazują na zwycięstwo gospodarzy tego starcia.

Bawarczycy są już jedyną ekipą bez porażki w Bundeslidze. Tym razem w Monachium podejmą trzecią ekipę tabeli – Giessen. Goście mogą upatrywać swojej szansy w zmęczniu gospodarzy grą w Eurolidze. FC Bayern w ostatnich pojedynkach z tym zespołem odnosił przekonujące zwycięstwa. Jeśli nie zlekceważą przeciwnika to powinni sobie poradzić i dopisać dwa punkty do swojego dorobku punktowego.

SOBOTA – 24 LISTOPADA 2018

11:00 Beko Basketbol Ligi – 8. kolejka: BAHCESEHIR KOLEJI – AREL UNIVERSITESI BUYUKEMECE BASKETBOLna żywo

NIEDZIELA – 25 LISTOPADA 2018

11:00 Beko Basketbol Ligi – 8. kolejka: ANADOLU EFES – GAZIANTEP BASEKTBOL na żywo


19:30 Liga ACB – 10. kolejka: BARCA LASSA – REAL MADRYT na żywo


21:30 Bundesliga – 9. kolejka: FC BAYERN MONACHIUM – GIESSEN 46ERS

About Mateusz Bartkowiak