Grand Prix Węgier F1 na antenach Eleven Sports i TVP Sport

Za nami najbardziej szalony wyścig ostatnich lat. Dramaturgia, zwroty akcji, niespodziewane sytuacje – tak, to wszystko, a nawet jeszcze więcej oglądaliśmy w minioną niedzielę na torze Hockenheim. Czy podobnie będzie na Węgrzech? Zwycięzcą spektakularnego widowiska na niemieckim torze został Max […]

Za nami najbardziej szalony wyścig ostatnich lat. Dramaturgia, zwroty akcji, niespodziewane sytuacje – tak, to wszystko, a nawet jeszcze więcej oglądaliśmy w minioną niedzielę na torze Hockenheim. Czy podobnie będzie na Węgrzech?

Zwycięzcą spektakularnego widowiska na niemieckim torze został Max Verstappen. Czy klucz do sukcesu Holendra tkwi w starcie do wyścigu? Zarówno na Hockenheim, jak i na Red Bull Ringu Verstappen zaliczył…fatalny początek ścigania. Oba te kiepsko rozpoczęte wyścigi kończyły się triumfami kierowcy ekipy Red Bull Racing. Piszę to oczywiście z przymrużeniem oka. Niewątpliwym jest fakt, że w obecnym sezonie Holender prezentuje kapitalną dyspozycję.

Ciężko w kilku zdaniach opisać, co działo się w niedzielne popołudnie. Na torze doszło do ogromnej liczby sytuacji, które mało kto mógł przewidzieć. Czy ktoś spodziewał się, że na podium stanie Daniił Kwiat? Mało brakowało, żeby oprócz Rosjanina w czołowej trójce rywalizację ukończył Lance Stroll! Te fakty wystarczą na potwierdzenie tezy o kosmicznym wyścigu. Dla ekipy Toro Rosso było to zaledwie drugie podium w historii tego zespołu. Pierwsze,  wywalczone również w deszczowym wyścigu, należy do Sebastiana Vettela, który w 2008 roku na Monzy odniósł w barwach juniorskiej ekipy Red Bulla swoje premierowe zwycięstwo. W niedzielę Niemiec spisał się znakomicie. Po starcie z końca stawki dojechał do mety na drugiej pozycji. Tak jeżdżącego Vettela chcemy wszyscy oglądać. Formuła 1 zdecydowanie potrzebuje dobrej dyspozycji czterokrotnego Mistrza Świata.

Czy ktoś spodziewał się, że ani jeden kierowca Mercedesa nie stanie na podium? Mało brakowało, a żaden nie zdobyłby nawet punktu. Ostatecznie po karze dla kierowców Alfy Romeo dorobek punktowy powiększył Lewis Hamitlon. Czy ktoś przypuszczał, że Robert Kubica może zdobyć punkty? Od początku sezonu mówiło się, że może się to wydarzyć tylko w „dzikim” wyścigu, kiedy dziesięciu zawodników nie dojedzie do mety. Nie dojechało siedmiu, a kierowca Williamsa, podobnie jak Hamilton, skorzystał z kary Kimiego Raikkonena i Antonio Giovinazziego. Nie zmienia to jednak faktu, że Polak przejechał kapitalny wyścig. W niesamowicie trudnych warunkach, z niesamowicie złym samochodem potrafił mimo wielu problemów spokojnie przejechać cały dystans wyścigu. Wszyscy kierowcy mieli mniejsze lub większe przygody. Ważne jest to, kto potrafił wyjść z nich cało. Kubica także miał niebezpieczny moment. Na 30. okrążeniu bolid Polaka obróciło, ale kierowca Williamsa potrafił utrzymać auto na torze. W niedzielę zaprocentowało doświadczenie Roberta. Wystarczy powiedzieć, że w rozmowach z inżynierem wyścigowym to Kubica planował strategię. Wymusił na zespole zjazd do boksu i zmianę opon na nowe w czasie neutralizacji. Z pewną ironią skomentował również zachętę do walki z Lancem Strollem. To wszystko sprawiło, że Robert Kubica dokonał tego, co było bardzo mało prawdopodobne, wręcz niemożliwe. Co prawda ten jeden punkt niewiele zmienia w sytuacji Williamsa, ale może mieć spory wpływ na aktualne postrzeganie Kubicy. To on wywalczył ten punkcik, a nie Georg Russell, który w poprzednich wyścigach pokonywał Polaka. W dodatku nasz kierowca dokonał tego w szalenie trudnych warunkach, w których nie poradził sobie sam Lewis Hamilton. Wszyscy ci, którzy mieli wątpliwości co do umiejętności Polaka, mogą się teraz czuć głupio. Wiele komentarzy o tym, że nie poradzi on sobie w deszczowych warunkach, to po prostu zaśmiecające treści.

Robert Kubica po niedzielnym wyścigu został rekordzistą Formuły 1. Zdobył punkt po ośmiu latach, ośmiu miesiącach i czternastu dniach od uzyskania poprzedniej punktowanej pozycji. Dokonał tego po 168. wyścigach przerwy.

PIĄTEK – 2 SIERPNIA 2019

10:30 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: STUDIO na żywo
Ipla

11:00 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: I SESJA TRENINGOWA na żywo
Ipla

12:40 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: STUDIO na żywo
Ipla

14:30 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: STUDIO na żywo
Ipla

14:55 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: II SESJA TRENINGOWA na żywo
Ipla

16:40 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: STUDIO na żywo
Ipla

22:45 Magazyn #ELEVENF1  
Ipla

SOBOTA – 3 SIERPNIA 2019

11:30 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: STUDIO na żywo
Ipla


11:55 
Formuła 1 – Grand Prix Węgier: III SESJA TRENINGOWA na żywo
Ipla

13:00 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: STUDIO na żywo
Ipla

14:00 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: STUDIO na żywo
Ipla


14:55 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: SESJA KWALIFIKACYJNA na żywo
Ipla

16:15 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: STUDIO na żywo
Ipla

NIEDZIELA – 4 SIERPNIA 2019

13:30 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: PARADA KIEROWCÓW na żywo
Ipla

14:00 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: STUDIO na żywo
*(od 15:00 również w TVP Sport HD)
IplaTVP Sport HDsport.tvp.pl

15:00 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: WYŚCIG na żywo
*(od 15:55 również w TVP Sport HD)
IplaTVP Sport HDsport.tvp.pl

17:10 Formuła 1 – Grand Prix Węgier: STUDIO na żywo
Ipla

About Michał Winiarczyk