Kierowcy startujący w IndyCar Series mieli dużo przerwy od rywalizacji na amerykańskich obiektach. Teraz wracają. Wypoczęci, pełni energii i motywacji do dalszych zmagań.
Ściganie w wydaniu amerykańskim wraca w pełnym wymiarze. Oprócz serii NASCAR, na tory wracają także przedstawiciele IndyCar Series. To świetna wiadomość dla wszystkich fanów sportów motorowych. Co działo się przed przerwą? Ponad miesiąc temu zawodnicy spotkali się w Lexington. Na Mid-Ohio Sports Car Course triumfował Josef Newgarden. Był to już ósmy kierowca, który w bieżącym sezonie stanął na najwyższym stopniu podium. Na czele klasyfikacji generalnej znajdują się dwaj panowie, którzy jako jedyni odnieśli po dwa zwycięstwa. Mowa o Alexie Palou i Pato O’Wardzie. Hiszpan z zespołu Chip Ganassi ma jednak sporą przewagę punktową nad Meksykaninem. Wynosi ona 39 punktów. Czołową trójkę tabeli zamyka Scott Dixon, który może pochwalić się dorobkiem 328 punktów.
Przygotujmy się na nocne ściganie. W niedzielę czeka nas wyścig o nazwie Big Machine Music City Grand Prix. Będzie to pierwsza edycja tego wydarzenia, stanowiącego jedenastą tegoroczną rundę. Całe zmagania składają się z szesnastu rund. Koniec sezonu jest już niedaleko. Mistrzostwa zakończą się 26 września w Kalifornii.
SOBOTA – 7 SIERPNIA 2021
22:30 Indycar, Nashville, USA: II SESJA KWALIFIKACYJNA
NIEDZIELA – 8 SIERPNIA 2021
23:30 Indycar, Nashville, USA: WYŚCIG
Komentarz: Grzegorz Gac, Grzegorz Jędrzejewski
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.