Liverpool 4:1 Ipswich Town – skrót meczu: Pewne zwycięstwo gospodarzy, umacniają się na pozycji lidera

blank
fot. https://x.com/IpswichTown/status/1883181162149146851/photo/1

Liverpool w sobotnie popołudnie dosyć pewnie pokonał Ipswich Town 4:1 i tym samym umocnił się na pozycji lidera.

W ostatnich tygodniach można było dywagować nad tym, czy podopieczni Arne Slota nie łapią bardzo lekkiej zadyszki. Na konto wpadło kilka remisów, a do tego ostatnia wygrana w Lidze Mistrzów z Lille tylko 2:1 nie była przekonująca. W meczu z Ipswich jednak gospodarze udowodnili, że ani trochę nie są zmęczeni sezonem. Całe spotkanie rozegrali na bardzo wysokiej intensywności i dali się zaskoczyć jedynie raz. Goście z kolei niezbędnych punktów w walce o utrzymanie muszą szukać gdzieś indziej.

Pierwszą skuteczną akcję przeprowadził już w 10′ minucie Dominik Szoboszlai. Węgier przyjął podanie Ibrahimy Konate i technicznym strzałem z dystansu pokonał golkipera rywali. Po piętnastu minutach Cody Gakpo asystował przy golu Mohameda Salaha. Egipcjanin z ostrego rogu uderzył mocno piłkę i zdobył swojego 19 gola w tym sezonie Premier League. Przed przerwą jeszcze Gakpo dorwał piłkę i z bliskiej odległości wpakował ją do siatki.

Po przerwie Liverpool nadal dominował, ale koniec końców zdobył tylko jednego gola, za sprawą asysty Trenta Alexandra-Arnolda do Cody’ego Gakpo. Holender strzelał celnie głową. Wydawało się, że The Reds zachowają czyste konto, jednak w samej końcówce Ipswich miało rzut rożny. Podanie spoczęło na głowie Jacoba Greavesa, a ten ustalił wynik spotkania na 4:1.


BettersBettersBetters