Mecze najlepszej ligi koszykarskiej NBA na antenach Canal+

Przygotujmy się na sześć meczów, które na pewno będą frapować wielką rzeszę kibiców tej pięknej dziedziny sportu. Pewne jest to, że fanatycy NBA nie pośpią podczas tego długiego weekendu. 

Philadelphia 76ers – Brooklyn Nets. Oba kluby reprezentują konferencję wschodnią. Sixersi są na pierwszej pozycji, Netsi zaś na drugiej. Szykuje się mecz na bardzo wysokim poziomie. Pewne jest to, że mecze NBA w polskiej telewizji zaczniemy z przytupem. Biało-czarni przegrali ostatni mecz z Lakersami, zatem trener Steav Nash będzie musiał troszeczkę zmienić taktykę na ten kosmiczny mecz. Alize Johnson podpisał wieloletni kontrakt z Netsami i ten silny skrzydłowy na pewno będzie wspierał swoich nowych kolegów  podczas następnych meczów.

Piąci na zachodzie Los Angeles Lakers zmierzą się z siódmymi na wschodzie Boston Celtics. Ostatnio zrobiło się głośno wokół filmu ,,Kosmiczny Mecz”, w którym główną rolę zagrał kluczowy zawodnik Lakersów LeBrone James. Czy lider niebiesko-żółtych będzie miał czas na ćwiczenia, czy też był pochłonięty swoim kinowym debiutem? Czy może, tak samo jak Michael Jordan urządził sobie, salę do ćwiczeń tuż obok studia? Celtowie pragną wspiąć się na wyżyny swojej dotychczasowej formy. Czy uda im się wygrać z dość dobrym przeciwnikiem? Będzie to starcie taktyki Franka Vogla oraz Brada Stevensa. Który trener będzie rozdawał karty podczas tego spotkania?  Wszystkiego dowiemy się już w piątkową noc.

Utah Jazz – Indiana Pacers. Triumfatorzy zachodu z Utah, którzy są również liderami tego spotkania są pewni zwycięstwa, nad dużo niżej usadowionymi Pacersami. Joe Ingles reprezentujący graczy z rodzimego miasta jazzu jest w życiowej formie. Trener Quin Snyder na pewno  pokusi się wpuścić tego asa na boisko. Będzie to męczący tydzień dla żółto-niebieskich ze względu na dużą liczbę wymagających meczów. Wiele spotkań wymusi wielki wysiłek na liderach zespołu, natomiast podczas tego meczu bezapelacyjnie będą musieli pokazać światową klasę.

Los Angeles Lakers – Utah Jazz. Oba zespoły będą grały już drugie spotkanie w tym tygodniu. Regeneracja zawodników będzie musiała przebiegać w przyśpieszonym tempie. Utah Jazz oceniany jest przez ekspertów jako faworyt, jest to głównie spowodowane kontuzją kluczowych zawodników Jeziorowców. Silny skrzydłowy Anthony Davis boryka się z problemami z łydką. Badania są ciągle prowadzone, więc powrót do pełnej sprawności będzie trwał jeszcze około 10-14 dni. Frank Vogel nie chce przyśpieszać powrotu LeBrona do pierwszego składu, zatem James powróci do drużyny kilka dni przed zakończeniem regularnego sezonu.

New York Knicks – New Orleans Pelicans. Niebiesko-pomarańczowi zajmujący ósme miejsce na wschodzie będą próbowali zdominować przeciwników. Pelikany aktualnie znajdują się na jedenastej pozycji na zachodzie. Główny trener Stan Van Gundy będzie próbował zmotywować swoich podopiecznych do rozwinięcia skrzydeł. Będzie to dziesiąty mecz w ciągu trzynastu dni. Jest to wyczerpujący harmonogram dla koszykarzy, którzy pragną nadrobić punkty. Pelikany są przyzwyczajone do tak wielu wyczerpujących meczów a osoby dbające o kondycje zawodników będą miały ręce pełne roboty.

Wschód. Miejsce piąte. Na tej właśnie pozycji znajduje się drużyna Miami Heat. Wyjdą oni na parkiet z drużyną zajmującą drugie miejsce Brooklyn Nets. Niebiesko-różowi są bardzo zaaferowani meczem. Wiemy, że trener Eric Spoelstra już od dłuższego czasu pracuje z kadrą nad rozgryzieniem taktyki biało-czarnych. Logiczne jest to, że Netsi są faworytami, chociaż mecz z Sixersami na pewno będzie kosztował ich dużo wysiłku. Niestety legendarny James Harden nie powróci do wyjściowego składu z powodu poważnej kontuzji. Będzie to mecz, który zwieńczy ten długi weekend meczów koszykarskich .

Antoni Borkowski