Mistrzostwa Świata w Kolarstwie Górskim na antenach TVP i Eurosportu

Gospodarzem 28. Mistrzostw Świata w Kolarstwie Górskim jest australijskie Cairns. W sobotę i niedzielę będziemy świadkami dwóch konkurencji: cross-country i zjazd. Tym czym najbardziej interesuje polskich kibiców, jest występ Maji Włoszczowskiej.

Jenny Rissveds, czyli Mistrzyni olimpijska w cross-country z Rio de Janeiro, nie wystartuje w tej konkurencji w sobotę. Wszystko zaczęło się od konfliktu ze Szwedzkim Związkiem Kolarskim, a dokładniej od stroju w którym miała wystąpić 23-latka. Szwedka chciała wystąpić w uniformie produkowanym przez firmę, z którą ma podpisany kontrakt, natomiast Szwedzki Związek wymaga od wszystkich zawodników, aby ci startowali w strojach produkowanych przez inną firmę. Ta sytuacja spowodowała, że jedna z faworytek odpada już przed startem, ale na liście startowej cały czas znajdują się bardzo utytołowane zawodniczki. Jeśli mówimy o złotym medalu, to wymieniane są cztery faworytki. Można uznać to za starcie kolarskich pokoleń, bo dwie z nich urodziły się na początku lat 80-tych, a dwie dekadę później. Yana Belomoina jest tegoroczną Mistrzynią Europy oraz brązową medalistką mistrzostw świata w 2015 roku. W tym sezonie wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata. Ukrainka wcześniej zdobywała medale na imprezach juniorskich oraz w kategorii do 23. roku życia. 25-latka przez najbliższe lata będzie musiała mierzyć się ze Szwajcarką Jolandą Neff. Ta zawodniczka wygrywała klasyfikację generalną Pucharu Świata w 2014 i 2015 roku, a w tym sezonie zajęła 4 miejsce, tuż za plecami Anniki Langvad. 33-letnia Dunka największe sukcesy w cross-country święciła w 2016 roku, kiedy zdobywała Mistrzostwo Europy i drugie miejsce w Pucharze Świata. Na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich zajęła 11 miejsce. Czwartą faworytką jest Maja Włoszczowska, która pod koniec lipca doznała kontuzji ręki, ale jak sama mówi, uraz ten nie przeszkadza już tak mocno jak na początku. Polka zdobyła dwa srebra olimpijskie w 2008 i 2016 roku, jest wielokrotną medalistką Mistrzostw Świata (złoto w 2010 roku) i Mistrzostw Europy. W obecnym sezonie zajęła drugie miejsce w Pucharze Świata. Taki wynik pozwala z optymizmem patrzeć na zbliżające się mistrzostwa globu.

W cross-country mężczyzn wszyscy zadają sobie pytanie, czy Nino Schurter jest w stanie po raz trzeci z rzędu, a szósty w całej karierze zdobyć mistrzostwo świata. Mistrz olimpijski z Rio zdominował tę konkurencję i od 2010 roku w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie zajmuje niższego miejsca niż 2. W tym sezonie wygrał wszystkie 6 zawodów w ramach tego cyklu, co dało mu już 5. Puchar Świata. Szwajcarowi plany będzie starał się pokrzyżować jeszcze bardziej utytułowany od zawodnik – Julien Absalon. 37-letni Francuz zdobywał 5 razy Mistrzostwo Świata (ostatnie w 2014, przed erą Schurtera), jest dwukrotnym Mistrzem Olimpijskim (2004 i 2008). Jest on także rekordzistą, jeśli chodzi o zdobyte Puchary Świata. Ma ich na koncie 7, ale w tym sezonie w klasyfikacji zajął dopiero 8.miejsce. Do grona faworytów należy też Jaroslav Kulhavý. Czech ma zdecydowanie mniej medali od wspomnianych dwóch rywali, ale ma na swoim koncie po jednym Mistrzostwie Olimpijskim (2012), Mistrzostwie Świata (2011) i Pucharze Świata (2011).

Drugi dzień zmagań to zjazdy. Aaron Gwin zdobył Puchar Świata po bardzo wyrównanej walce z Greggiem Minnaar’em i Troyem Brosnan’em. Dla Gwina było to 4 zwycięstwo w Pucharze Świata, ale cały czas czeka na Mistrzostwo Świata. Reprezentant RPA, Minnaar trzykrtonie zdobywał Krszytałową Kulę i Mistrzostwo Świata, lecz ostatni taki sukces osiągnął w 2013 roku. W tym sezonie przez długi czas był liderem klasyfikacji Pucharu Świata, ale spadł na drugie miejsce po ostatnich zawodach sezonu. Dobrego wyniku oczekuje też Troy Brosnan. Australijczyk od lat jest w światowej czołówce i Mistrzostwa w jego kraju są idealną okazją, aby to potwierdzić. W Pucharze Świata w cieniu był Danny Hart. Zdobywca Kryształowej Kuli w 2011 i 2016 roku w Australii będzie bronił tytułu i jego też nie można skreślać.

W rywalizacji kobiet obejrzymy Myriam Nicole. Francuzka w 2010 zdobyła Mistrzostwo Europy, a w 2012 roku zajęła 3. miejsce w klasyfikacji gen. Pucharu Świata. Jej kariera przystopowała na kilka lat, choć wciąż utrzymywała się w światowej czołówce. W tym roku osiągneła największy sukces, sensacyjnie wygrywając Puchar Świata. Tytuł ten należał wcześniej do Rachel Atherton, która zdobywała go pięciokrotnie. Brytyjka nie zdołała obronić Pucharu Świata, ale zostało jej do obrony jeszcze Mistrzostwo Świata, które w zeszłym roku zdobyła po raz czwarty w karierze. Kiedy Atherton zdobywała złoty medal na Mistrzostwach Świata w 2013, 2015 i 2016 roku, na podium towarzyszyła jej Tracey Hannah. Ta zawodniczka zdobywała wtedy brązowe medale. 3. miejsce było jej pisane także w 2007 roku, podczas Mistrzostw Świata oraz Pucharu Świata. Australijka ma nadzieję, że przed własną publicznością (urodziła się w Cairns) przełamie fatum trzeciego miejsca, tym bardziej, że w tegorocznej edycji Pucharu Świata także zajęła jej „ulubioną” trzecią lokatę.

SOBOTA – 9 WRZEŚNIA 2017

03:50 Mistrzostwa Świata, Caims, Australia: CROSS KOBIET 


06:25 Mistrzostwa Świata, Caims, Australia: CROSS MĘŻCZYZN 
*(o 08:30  w Eurosport 2 HD)

NIEDZIELA – 10 WRZEŚNIA 2017

05:55 Mistrzostwa Świata, Caims, Australia: ZJAZD MĘŻCZYZN 
*(o 11:00  w Eurosport 2 HD)


07:15 Mistrzostwa Świata, Caims, Australia: ZJAZD KOBIET 
*(o 10:00  w Eurosport 2 HD)