Na horyzoncie już wszystkie zespoły widzą komplety medali, o które rywalizują od ponad dwóch tygodni. Chętnych sześć zespołów, nagrodzone będą tylko trzy. Ktoś musi odpaść. Zażarta walka trwa. Dziś rozegrano kolejne spotkania trzeciej fazy grupowej.
USA-Rosja 3:1 (25:19, 25:23, 15:25, 25:23)
Amerykanki lepiej rozpoczęły spotkanie i od początku miały przewagę nad Rosjankami. Te odrobiły straty w okolicach drugiej przerwy technicznej, w końcówce seta nie wystarczyło jednak sił i chęci. Lepsze okazały się Amerykanki. Drugi set to bardzo wyrównana walka, oba zespoły zmieniały się na prowadzeniu, w końcówce lepsze były jednak znów Amerykanki. Trzeci set od początku miał należeć do Amerykanek i kiedy już wydawało się, że losy tryumfu są rozstrzygnięte Rosjanki okazały się lepsze i wygrały swojego pierwszego seta. Czwarty set był tym ostatnim, Amerykanki w pełni zmotywowane nie dały rywalkom szans i tryumfowały 3:1. Zadowolone reprezentantki USA, szczęśliwe Włoszki, które dzięki temu rozstrzygnięciu awansowały do półfinału.
Chiny – Dominikana 3:2 (22:25, 23:25, 25:23, 25:23, 15:12)
Wiele emocji przyniósł drugi z dzisiejszych meczy trzeciej fazy grupowej. Chinki przystępowały do tego starcia z nożem na gardle. Po wczorajszej porażce z Brazylijkami dzisiaj zmuszone były wygrać, jeśli marzą o grze w półfinale. Ostatecznie efekt udało się osiągnąć. Chinki pokonały Dominikanki w tie-breku, z wieloma problemami. Dwa pierwsze sety należały do Dominikanek, jednak jak mówi polskie przysłowie, kto nie wygrywa 3:0 ten przegrywa 2:3. Tak też było w tym starciu. Dominikanki czeka jutro trudne starcie z Brazylijkami, które bardzo ucieszyły się z tego rezultatu. Taki wynik zapewnił Brazylijkom awans do półfinału.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.