Loteria draftu NBA to ekscytujące wydarzenie, na które co roku z niecierpliwością czekają kibice, oczekując, kto będzie kolejną supergwiazdą ligi. Draft jest procesem, w którym kluby z NBA pozyskują nowych zawodników, czyli uczniów kończących szkoły wyższe w USA. Niestety, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem i niektóre drużyny dokonują fatalnych wyborów – wyborów, które prześladują je przez lata. Lektura tego wpisu może być ciekawa zarówno dla osób, które obstawiają w zakładach bukmacherskich i wybierają polskie kasyno online a także dla wszystkich fanów, którzy po prostu lubią oglądać mecze NBA. W tym tekście podsumujemy najgorsze wybory, których dokonały kluby tej słynnej ligi.
Thomas Robinson
Thomas Robinson został wybrany jako piąty w kolejności w drafcie 2012 roku przez Sacramento Kings. W szkole średniej grał świetne mecze i był uważany za ogromny talent. Niestety nie przełożyło się to na dobrą karierę w seniorskiej koszykówce. Po słabym sezonie debiutanckim był kilkakrotnie wymieniany i nigdy nie spełnił oczekiwań. Gracz zmienił kklub z Sacramento na Houston Rockets a następnie Portland Trail Blazers, Philadelphia 76ers, Brooklyn Nets, by pod koniec trafić do Los Angeles Lakers. Ostatecznie trafił do rosyjskiego zespołu Khimki Moskwa, by potem tułać się klubach w Chinach i Korei. Przez to znalazł się na wielu listach najgorszych wyborów w loterii w historii NBA.
Nikola Tskitishvili
Nikola Tskitishvili to kolejny zawodnik, który nie wykorzystał swojego potencjału po tym, jak został wybrany w drafcie przez Denver Nuggets w 2002 roku. Odszedł stamtąd do zespołu Golden State Warriors. Kariera Tskitishviliego była nękana przez kontuzje i słabe wyniki, przez co został uznany za jeden z najgorszych wyborów w drafcie wszech czasów.
Jimmer Fredette
Jimmer Fredette to kolejne nazwisko, które pojawia się przy omawianiu najgorszych wyborów w loterii w historii NBA. Po udanej karierze w college’u na Uniwersytecie Brighama Younga, został on wybrany w 2011 roku przez Sacramento Kings. Mimo imponujących umiejętności zdobywania punktów, Fredette nie był w stanie powtórzyć sukcesu z uczelni w NBA i stał się jednym z najbardziej znanych niewypałów w historii ligi. Po nieudanej przygodzie trafił do Chicago Bulls, ale tam również nie zdołał na stałe przebić się podstawowego składu i grał mało. Kolejne lata to równia pochyła w jego wykonaniu, grał w takich klubach jak Westchester Knicks, Panathinaikos Ateny czy Shanghai Sharks.
Draft to pewnego rodzaju loteria
W końcu wszyscy ci zawodnicy nie spełnili oczekiwań po wyborze w drafcie NBA, który może być uznany za coś w rodzaju loterii. Chociaż niektórym drużynom udało się i uniknęli katastrofy, wybierając dobrych zawodników to inne kluby nie miały tyle szczęścia. Bez względu na wynik, decyzje podjęte w dniu draftu mogą zmienić lub wzmocnić pozycję klubu w lidze NBA, dlatego kluby zachowują bardzo dużą ostrożność przy dokonywaniu tych ważnych wyborów i dokładnie prześwietlają kupowanych zawodników.
Aby uzyskać więcej informacji na temat najgorszych wyborów w loterii w historii NBA, przeczytaj ich sylwetki, by dowiedzieć się jak potoczyły się ich kariery oraz wnioski, jakie można z tego wszystkiego wyciągnąć. Znajdziesz dzięki temu także wiele przydatnych informacji, które pomogą Ci w przyszłości zawczasu ocenić, którzy zawodnikcy będą należeli do najlepszych wyborów w drafcie.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.