Piast Gliwice okazał się lepszy w derbach Śląska. W meczu 8. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy Gliwiczanie pokonali Górnika Zabrze 2:1. Wynik otworzył Gerard Badia, jeszcze przed przerwą wyrównał Adam Danch, a po przerwie decydujące trafienie zaliczył Sławomir Szeliga. To druga z rzędu porażka Górnika Zabrze.
Mecz w Zabrzu – patrząc na tabelę – miał jednego faworyta. Górnik z czternastoma punktami był wiceliderem tabeli. Goście legitymowali się jedynie sześcioma oczkami i lekko mówiąc od początku sezonu nie zachwycali swoją grą. Na korzyść Zabrzan przemawiało również to, że w tym sezonie na swoim stadionie nie znaleźli oni jeszcze pogromcy.
Jednak mecz rozpoczął się sensacyjnie. W drugiej minucie spotkania hiszpański zaciąg Piasta urządził sobie istną corrridę. Carles Martinez zagrał precyzyjną piłkę na lewą stronę pola karnego, a tam znakomitym strzałem z woleja Pavelsa Steinborsa pokonał Gerard Badia. W dalszej części tego spotkania Górnicy nadal grali bez błysku nie tworząc sytuacji. Piast, który cofnął się czekając na kontrataki zagrał kilka groźnych kontr. Taki obraz spotkania oglądaliśmy do czasu zdobycia bramki wyrównującej przez Zabrzan.
Była 27. minuta, gdy Górnik wykonywał rzut rożny. Dośrodkował Janusz Gancarczyk, a futbolówka po przebitce szczęśliwie odbiła się od Adama Dancha i wpadła do bramki Piasta na Gliwice. Od tego momentu to Zabrzanie zdecydowanie przejęli inicjatywę i mieli kilka szans do zdobycia bramki. Udało się nawet wpakować piłkę do siatki Mateuszowi Zacharze, ale w tej sytuacji sędzia dopatrzył się słusznego spalonego. Bardzo aktywnie grały skrzydła Górnika – Rafał Kosznik i Roman Gergel, którzy swoimi dośrodkowaniami siali popłoch pod bramką Gliwiczan. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie.
Po zmianie stron krajobraz gry nie uległ zmianie. Nadal to Zabrzanie mieli więcej z gry, choć tempo spotkania znacznie spadło i obserwowaliśmy dużo więcej błędów oraz niedokładnych rozegrań, niż w pierwszej części spotkania. Gdy wiele wskazywało na to, że spotkanie może skończyć się remisem to Piast zdobył bramkę. W 84. minucie świetną centrę w pole karne rywali strzałem głową na bramkę zamienił Sławomir Szeliga. Górnik starał się jeszcze wyrównać, ale to nie przyniosło powodzenia i trzy punkty w dzisiejszym meczu zgarnęli Gliwiczanie.
Górnik Zabrze – Piast Gliwice 1:2 (1:1)
Bramki: Adam Danch (27) – Gerard Badia (2), Sławomir Szeliga (84)
Żółte kartki: Seweryn Gancarczyk, Radosław Sobolewski, Robert Jeż, Rafał Kosznik – Csaba Horvath, Radosław Murawski.
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów: 3 000
Górnik Zabrze: Pavels Steinbors – Dominik Sadzawicki, Adam Danch, Seweryn Gancarczyk (90. Ołeksandr Szeweluchin) – Roman Gergel, Radosław Sobolewski, Wojciech Łuczak (65. Dawid Plizga), Robert Jeż, Łukasz Madej (71. Przemysław Oziębała), Rafał Kosznik – Mateusz Zachara
Piast Gliwice: Alberto Cifuentes – Adrian Klepczyński, Csaba Horvath, Kornel Osyra, Piotr Brożek – Tomasz Podgórski, Radosław Murawski, Carles Martinez Embuena (56. Łukasz Hanzel), Gerard Badia (80. Matej Izvolt) – Ruben Jurado (66. Bartosz Szeliga), Kamil Wilczek.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.