Podsumowanie dotychczasowego sezonu w Premier League

Wielka Brytania długo starała się panować nad sytuacją w Królestwie w związku z Koronawirusem. Premier League wydawała się być ligą, która będzie grała normalnie, mimo pierwszeństwa wprowadzenia zakazu witania się piłkarzy na murawie. Choroba dopadła jednak samego premiera, a w futbolowym świecie angielskim pozostaje coraz więcej niewiadomych.

Premier League do gry początkowo miała wrócić w kwietniu, jednak już teraz (pod koniec marca) wydaje się to być niemożliwe. W chwili, gdy powstaje ten tekst (sobota, 28.03.2020, ok. godz. 16:00) w Wielkiej Brytanii jest już 1 019 zgonów oraz aż 17 089 zakażeń SARS-CoV-2, powodującego chorobę COVID-19. Te liczby straszą Brytyjczyków, a także ludzi odpowiedzialnych za rodzimy futbol. A Wyspy są przecież miejscem, gdzie wywodzi się on z tradycji. W najbliższych dniach włodarze ligi angielskiej mają podać potencjalną datę wznowienia rozgrywek. Miałby to być któryś z dni majowych (ciężko obecnie nakreślić coś bardziej szczegółowego). Jednak w samym kraju pojawiają się głosy, że nie jest to czas na sport w jakiejkolwiek postaci. Czy więc piłkarski sezon mógłby zostać anulowany?

LIVERPOOL BEZ MISTRZOSTWA?

,,The Athletic” podało, że coraz więcej angielskich klubów nieoficjalnie mówi o chęci anulowania kampanii 2019/2020. Taka sytuacja byłaby prawdziwym strzałem w kolano dla liverpoolczyków. ,,The Reds” obecnie są liderem przerwanej ligi. Mają dokładnie 82 punkty na koncie, co daje aż 25-punktową przewagę nad drugim Manchesterem City – wciąż aktualnym przecież mistrzem Anglii. Nie przyznanie trofeum Liverpoolowi budziłoby masę pytań o zwykłą, ludzką sprawiedliwość i przyzwoitość. Chyba nawet matematyką nie dałoby się takiego stanu rzeczy uzasadnić. Z drugiej jednak strony – faktycznie wszystkie mecze mogą zostać niedograne. Jest to w tej chwili bardzo prawdopodobne. Teraz jedno jest pewne – najbliższe tygodnie będą bardzo nerwowe dla wszystkich w obozie klubu z Anfield Road Stadium, a także miejscowych kibiców, rzecz jasna. W takiej sytuacji nadmiernego zainteresowania nie może budzić nawet plotka o zakontraktowaniu gracza FC Barcelony – Francuza Ousmana Dembele.

JAK PRZEDSTAWIA SIĘ CZOŁÓWKA?

Punktowo w tabeli Premier League Liverpoolowi już nikt zdaje się nie zaszkodzić, nawet gdyby pozostałych kilka meczów ligowych miałoby zostać rozegranych. Inni jednak realnie mogliby zawalczyć o swoje, gdyby sezon potoczył się normalnie. Nawet wicemistrzostwa kraju nie byłby pewny Manchester City. Do podopiecznych Pepa Guardioli jedynie 4 punkty traci w tej chwili Leicester City. Patrząc na tabelę, miejsce w następnym sezonie Ligi Mistrzów UEFA zagwarantowałaby sobie również Chelsea. Londyńczykom po piętach drepcze jednak Manchester United. A ,,Czerwone Diabły” same muszą bronić się i swojego miejsca w Lidze Europy UEFA przed Wolves i Sheffield United, które mają do nich tylko 2 punkty straty.

A CO Z DOŁEM?

Na dole tabeli zdążyło zadomowić się Norwich City. ,,The Canaries” z Carrow Road mogłaby już chyba tylko uratować decyzja włodarzy ligi o pozostaniu wszystkich klubów w rozgrywkach na następny sezon. Inaczej sytuacja ma się w przypadku przedostatniej w stawce Aston Villi oraz 18. Bournemouth. Oni do utrzymania potrzebują naprawdę niewiele. Do ostatniej kolejki mogłaby toczyć się walka pomiędzy nimi a Watfordem, West Hamem czy nawet Brighton.

TABELA PREMIER LEAGUE W SEZONIE 2019/2020

# DRUŻYNA MECZE BRAMKI PUNKTY
1. LIVERPOOL 29 66:21 82
2. MANCHESTER CITY 28 68:31 57
3. LEICESTER 29 58:28 53
4. CHELSEA 29 51:39 48
5. MANCHESTER UNITED 29 44:30 45
6. WOLVES 29 41:34 43
7. SHEFFIELD UNITED 28 30:25 43
8. TOTTENHAM 29 47:40 41
9. ARSENAL 28 40:36 40
10. BURNLEY 29 34:40 39
11. CRYSTAL PALACE 29 26:32 39
12. EVERTON 29 37:46 37
13. NEWCASTLE 29 25:41 35
14. SOUTHAMPTON 29 35:52 34
15. BRIGHTON 29 32:40 29
16. WEST HAM UNITED 29 35:50 27
17. WATFORD 29 27:44 27
18. BOURNEMOUTH 29 29:47 27
19. ASTON VILLA 28 34:56 25
20. NORWICH 29 25:52 21