Od wyjazdu do Grecji przygodę z tegoroczną CEV Champions League rozpoczyna Skra Bełchatów. Dla brązowych medalistów Mistrzostw Polski jest to pierwszy i zarazem ostatni etap kwalifikacji. Czy zawodnicy Phillipe’a Blaina dołączą do ZAKSY i Resovii w fazie grupowej?
Dla Skry Bełchatów ten sezon jest niezwykle ważny. Na krajowym podwórku walczą o odzyskanie mistrzowskiego tytułu po tym, jak w dwóch ostatnich latach kończyli na najniższym stopniu podium. W środę natomiast rozpoczną bitwę o powrót do pierwszej trójki w Lidze Mistrzów. Po raz ostatni ekipa z Bełchatowa medale tej imprezy wywalczyła w 2012 roku, przegrywając niezwykle wyrównany finał z Zenitem Kazań. Pierwszym etapem, aby powalczyć o ścisłą europejską czołówkę są eliminacje. Ze względu na zmianę formatu rozgrywek, to już od tej fazy przebijać się będą Bełchatowianie. Cele jednak sięgają znacznie dalej niż do fazy grupowej, która powinna być formalnością dla zawodników Phillipe’a Blaina. Rywalem Skry będzie PAOK Thessaloniki. Mistrzowie Grecji, którzy sięgnęli po tytuł drugi rok z rzędu, mają już za sobą pierwszą rundę eliminacji. Po bardzo wyrównanym dwumeczu z chorwackim Mladost Marina Kastela wywalczyli awans, pokonując rywali 3:2 na wyjeździe i w takim samym stosunku we własnej hali. Teraz Greków czeka znacznie trudniejsze zadanie, jakim będzie rywalizacja ze Skrą Bełchatów. To Polacy będą faworytami tego starcia i liczymy, że się z tej roli wywiążą.
ŚRODA – 16 LISTOPADA 2016
18:00 Kwalifikacje Ligi Mistrzów CEV: PAOK THESSALONIKI – PGE SKRA BEŁCHATÓW
https://twitter.com/d_boruc,
redaktor TakSięGra,
sędzia WZPR,
student politologii i dziennikarstwa (UAM Poznań)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.