T-Mobile Ekstraklasa: Koncert gry „Portowców”. Pogoń – Zawisza 3:0!

Pogoń Szczecin pokonała Zawiszę Bydgoszcz w meczu 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Goście liczyli na przełamanie, ale nawet powrót do drużyny Herolda Goulona i Michała Masłowskiego nie pomógł. Ekipa Mariusza Rumaka z 4. punktami na koncie zamyka tabelę naszej ligi.

Mecz ten od samego początku kontrolowała Pogoń. W 23. minucie świetnie z rzutu wolnego dośrodkował Rafał Murawski, a Adam Frączczak ładnym uderzeniem zdobył gola. Pięć minut później było już 2:0. Świetnie piłkę odegrał Marcin Robak, a nadbiegający Łukasz Zwoliński nie dał żadnych szans Andrzejowi Witanowi. Zawisza rzucił wszystkie siły, żeby odrobić wynik. Na boisku po sporej przerwie pojawił się Herold Goulon, a także Michał Masłowski. Nie zmieniło to jednak oblicza gry, a Pogoń zdołała strzelić jeszcze jednego gola. Ponownie w roli głównej wystąpił Zwoliński, który dobił strzał Patryka Małeckiego. W tej sytuacji nie popisał się golkiper Zawiszy. Zwoliński mógł nawet zdobyć hat-tricka, ale jego strzał z rzutu karnego poszybował nad poprzeczką. Pozostałe minuty nic ciekawego nie przyniosły i Pogoń mogła cieszyć się z kompletu punktów.

Pogoń Szczecin – Zawisza Bydgoszcz 3:0 (2:0)
Adam Frączczak 23, Łukasz Zwoliński 28, 64.

Pogoń: Janukiewicz – Rudol, Hernani (32` Dąbrowski), Golla, Matynia – Rogalski (81` Matras), Murawski, Frączczak, Zwoliński (76` Bąk), Małecki – Robak.

Zawisza: Witan – Argyriou, Strąk, Araujo, Ziajka – Wójcicki, Drygas (75` Łukowski), Kadu (46` Masłowski) – Wagner, Alvarinho (46` Goulon), Carlos.

Żółte kartki: Golla, Rogalski, Zwoliński – Araujo, Argyriou.

Sędziował: Szymon Marciniak (Płock).

Łukasz Kościelniak