Na malowniczo położonym obiekcie na jeziorze Deep Creek odbywają się 36. mistrzostwa świata w kajakarstwie górskim. Do tej pory ze zmiennym szczęściem w zawodach startują polscy specjaliści w tej dyscyplinie sportu. Liczymy, jednak wciąż liczymy na dobre wyniki. Przejazdy finałowe obserwować będzie można za pośrednictwem pierwszego programu Eurosportu.
Przed mistrzostwami najbardziej liczyliśmy na tegorocznych medalistów mistrzostw Europy Piotra Szczepańskiego i Marcina Pochwałę startujący w konkurencji kanadyjkowych dwójek. Niestety zbyt duża liczba karnych sekund w przejazdach eliminacyjnych spowodowała, że Polacy nie zdołali awansować do półfinałów. Na szczęście bardzo dobrze spisały się nasze dwie młode osady Andrzej i Filip Brzezińscy (szósty czas przejazdów eliminacyjnych) oraz Michał Wiercioch i Grzegorz Majerczak (dwunasty czas). Brak wicemistrzów Europy nie jest jedyną niespodzianką jaka miała miejsce w tej konkurencji. Do dalszej fazy nie zdołali awansować również broniący tytułu Brytyjczycy David Florence i Richard Hounslow. Faworytami pozostają łódki słowackie w składzie Ladislav i Peter Skantarowie oraz bracia Pavol i Peter Hochschornerowie. Wydaje się, że zagrozić im mogę załogi francuskie, które zanotowały świetne wyniki w kwalifikacjach.
Już do finału awansował Mateusz Polaczyk w konkurencji K-1 . Przypomnijmy, że polski kajakarz broni brązowego krążka wywalczonego przed rokiem w Pradze. Miejmy nadzieję, że uda mu się ponownie stanąć na podium. Nie poszczęściło się niestety Dariuszowi Popiele i młodszemu bratu Mateusza, Rafałowi. Poniżej oczekiwań spisali się Niemcy. Spośród silnej niemieckiej reprezentacji jedynie tegoroczny zdobywca pucharu świata Sebastian Schubert awansował do przejazdu finałowego. Półfinał zakończył się dość niespodziewanym zwycięstwem Australijczyka Luciena Delfoura, który jak do tej pory nie osiągał wybitnych rezultatów. Jednak największego niespodzianką jest awans do finału reprezentanta Argenty Thomasa Bersingera. Również w tej konkurencji do finału awansowali wszyscy startujący zawodnicy francuscy z Borisem Neveu na czele.
Nawet do półfinału nie awansował nasz jedyny zawodnik startujący w konkurencji C-1. Grzegorz Hedwig w eliminacjach zajął odległa 33. pozycję. Oczywiście dalej płyną faworyci w postaci Davida Florence’a, Słowaków Aleksandra Slavkovskiego i legendarnego Michala Martikana czy Niemców Jana Benziena i Franza Antona. Groźni w tej konkurencji mogą też być Słoweńcy Benjamin Savsek i Luka Bozić.
Na mistrzostwach świata startuje też jedyna Polka Natalia Pacierpnik, która do tej pory awansowała do półfinału K-1. O udział w niedzielnym dziesięcioosobowym finale walczyć będzie w sobotę.
SOBOTA – 20 WRZEŚNIA 2014
18:00 Mistrzostwa Świata, Stany Zjednoczone: SLALOM
Komentarz w polskim Eurosporcie: Bogdan Chruścicki
NIEDZIELA – 21 WRZEŚNIA 2014
15:45 Mistrzostwa Świata, Stany Zjednoczone: SLALOM
Komentarz w polskim Eurosporcie: Bogdan Chruścicki
18:00 Mistrzostwa Świata, Stany Zjednoczone: SLALOM
Komentarz w polskim Eurosporcie: Bogdan Chruścicki
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.