Vuelta a Espana 2014: To już jest koniec… + podsumowanie całego wyścigu!

blank
fot.

To już jest koniec hiszpańskiej Vuelta a Espana. Trzy kolarskie tygodnie zakończyliśmy czasówką o długości niespełna 10 kilometrów. Oto podsumowanie ostatniego wielkiego touru w tym sezonie.

Najpierw zacznijmy od dzisiejszego etapu. Wygrał Adriano Malori (Movistar), przed Jesse Sergentem (Trek) i Rohanem Dennisem (BMC). Siódmy był Maciek Bodnar (Cannondale), który do 4.miejsca stracił aż… sekundę!

A teraz podsumowanie:

Tegoroczną Vueltę wygrał Alberto Contador (Tinkoff-Saxo), który również wygrał dwa etapy. Na drugim miejscu wyścig zakończył Chris Froome (Sky) ze stratą 1 minuty i 10 sekund. Na podium stanął jeszcze Alejandro Valverde (Movistar) ze stratą 1 minuty i 50 sekund. Poza podium byli Purito Rodriguez (Katusha – strata 3:25) i Fabio Aru (Astana – strata 4:48). I ta piątka walczyła o cenne sekundy na większości górskich etapów.

Polacy dosyć daleko. Przemysław Niemiec (Lampre-Merida) skończył na 26.miejscu (strata – 1:11:31) O Bodnarze i Domagalskim lepiej nie mówić.

Klasyfikacje punktową wygrał John Degenkolb (Giant-Shimano), górską Lulu Sanchez (Caja Rural), a drużynową Katusha.

To tyle z oficjalnej części.

Co polskim kibicom zostanie w głowach na dłużej po tegorocznej edycji? Na pewno Przemysław Niemiec, który w pięknym stylu wygrał 15.etap, mało brakowało aby wygrał 20.etap i zajął czwarte miejsce w klasyfikacji górskiej. Dobrze spisał się też Maciej Bodnar, który na 1.etapie zajął drugie miejsce ze swoją ekipą Cannondale, i był siódmy w ostatniej czasówce. John Degenkolb wygrał w tym roku aż cztery etapy i prowadził nieoficjalną rywalizację z Nacerem Bouhanni, który wycofał się wcześniej z wyścigu z dwoma wygranymi etapami. Zapamiętamy też Nairo Quintanę, który był liderem, ale na pierwszej czasówce indywidualnej zaliczył pechową kraksę i wycofał się z wyścigu. Ciekawym momentem tegorocznej Vuelty, była też bójka Gianluci Brambilli z Ivanem Rovnym, co wykluczyło obu zawodników. Tegoroczny wyścig rozpoczęło 198 zawodników, a ukończyło 159.

I to koniec. Teraz z istotniejszych wyścigów zostały tylko MŚ w Ponferradzie i Giro Il Lombardia… Bravo El Pistolero!