Puchar Polski w siatkówce mężczyzn to co roku bardzo duże wydarzenie sportowe. Kibice mogą zobaczyć na parkiecie całą śmietankę najlepszych polskich i zagranicznych siatkarzy. Stawka rozgrywek także jest duża: zwycięzca bezpośrednio kwalifikuje się do Ligi Mistrzów CEV.
Pierwsze spotkanie półfinałowe zostanie rozegrane pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle a Jastrzębskim Węglem. Oba zespoły dość łatwo wygrały środowe mecze ćwierćfinałowe i mogą podejść do tego meczu ze sporym zapasem sił. Faworytem meczu są gospodarze, którzy wydają się być obecnie najmocniejszą i najrówniej grającą siatkówkę w PlusLidze. Aktualny mistrz Polski poniósł do tej pory w sezonie jedynie dwie porażki z PGE Skrą Bełchatów. Ich rywale na pewno nie oddadzą meczu walkowerem, bowiem oni również mają apetyt na finał. Być może poziom prezentowany przez podopiecznych Marka Lebiediewa nie jest aż tak wysoki, ale w pojedynczym meczu może zdarzyć się różne rzeczy. Pamiętamy zresztą fenomenalny mecz ligowy pomiędzy tymi zespołami, który zakończył się ostatecznie wygraną Kędzierzynian 3:2 po długim i pełnym emocji tie-breaku. We Wrocławiu czeka nas powtórka?
Nieco później na parkiet wyjdą PGE Skra Bełchatów i Lotos Trefl Gdańsk. Podopieczni Phillipe’a Blaina grają bardzo chimerycznie, W Lidze Mistrzów przegrywają ze słabym mistrzem Rumunii, aby parę tygodni później pokonać w lidze dużo silniejszą ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. O braku stabilności formy niech świadczy również środowy mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski, kiedy to dopiero po tie-breaku pokonali Espadon Szczecin we własnej hali. Małą niespodzianką w półfinale jest udział Lotosu Trefla Gdańsk. Zespół prowadzony przez Andreę Anastasiego w środę pokonał na wyjeździe Asseco Resovię Rzeszów 3:2 i zapewnił sobie miejsce w weekendowym spektaklu. Gdańszczanie dość przeciętnie spisują się w lidze, ale na ich szczęście do gry wreszcie wraca Mateusz Mika, który wydaje się być kluczowym składnikiem tej ekipy. Faworytem meczu na pewno są Bełchatowianie. To oni mają zdecydowanie więcej atutów sportowych po swojej stronie. Lotos jednak na pewno tanio skóry nie sprzeda. Wydaje się, że Gdańszczanie znajdują się w wysokiej formie, a jeśli PGE Skra zagra słabszy mecz, wszystko się może zdarzyć.
W niedzielę obserwować będziemy już tylko mecz finałowy. Wydaje się, że szanse na ostateczny tryumf ma ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Jeśli jednak w decydującym starciu zmierzą się z PGE Skrą Bełchatów, na pewno wciąż w pamięci będą mięli zeszłotygodniową porażkę 2:3 w PlusLidze…
SOBOTA – 14 STYCZNIA 2017
14:00 Puchar Polski: STUDIO
14:45 Puchar Polski – 1/2 Finału: ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE – JASTRZĘBSKI WĘGIEL
Komentarz: Tomasz Swędrowski – Wojciech Drzyzga (z Wrocławia)
17:30 Puchar Polski: STUDIO
18:00 Puchar Polski – 1/2 Finału: LOTOS TREFL GDAŃSK – PGE SKRA BEŁCHATÓW
Komentarz: Tomasz Swędrowski – Wojciech Drzyzga (z Wrocławia)
20:00 Puchar Polski: STUDIO
NIEDZIELA – 15 STYCZNIA 2017
14:45 Puchar Polski – Finał: ZAKSA KĘDZIERZYN KOŹLE – PGE SKRA BEŁCHATÓW
Komentarz: Tomasz Swędrowski – Wojciech Drzyzga (z Wrocławia)
17:30 Puchar Polski: STUDIO
Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna i sporty zimowe. Wielki fan Serie A i wierny kibic AC Milanu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.