ZAKSA gra o prymat w Europie. Transmisja z finału Ligi Mistrzów CEV w Polsacie Sport

Po raz 21. w ramach Ligi Mistrzów CEV, a 57. raz w ogóle, wliczając wcześniejszy Puchar Europy Mistrzów Krajowych, zostanie wyłoniona najlepsza męska drużyna siatkarska na Starym Kontynencie. To miano drugi raz w historii może trafić do Polaków. W sobotę, 1 maja przed wielką szansą stanie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Z turbulencjami i odwołanymi meczami przez ograniczenia pandemiczne, ale udało się rozegrać cały sezon najlepszych rozgrywek europejskich w siatkówce mężczyzn. Tak jak cała kampania, również finał odbędzie się w zmienionej formule. Nie będzie to tradycyjne Final Four, ale jedno spotkanie. Zostanie ono rozegrane w hali PalaOlimpia w Weronie – mieście w północno-wschodnich Włoszech znanym z szekspirowskiego dramatu o miłości Romea i Julii.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w półfinale Ligi Mistrzów pokonała rosyjskiego dominatora z lat wcześniejszych – Zenit Kazań. Potrzebny był do tego tzw. złoty set, który podopieczni trenera Nikoli Grbicia wygrali 15:13. Ich rywalem w wielkim finale będzie Trentino Itas. Włosi w 1/2 finału rozgrywek okazali się z kolei lepsi w dwumeczu od swoich rodaków z Perugii (3:0 i 2:3).

Kędzierzynianie na pewno są zawiedzeni, że w tym sezonie nie udało im się ponownie zdobyć mistrzostwa Polski. W finale PlusLigi ulegli bowiem w dwóch meczach Jastrzębskiemu Węglowi (3:1, 3:1). Nikt w klubie ani wśród kibiców nie powinien jednak o tym pamiętać, jeżeli ZAKSIE uda się wznieść Puchar Mistrzów w swoim pierwszym finale w historii.

Jedyny raz polska drużyna wygrała finał wtedy jeszcze Pucharu Europy Mistrzów Krajowych w 1978 roku. Był to nieistniejący już klub Płomień Milowice w składzie m.in. z legendarnymi reprezentantami Polski – Ryszardem Boskiem czy Waldemarem Wspaniałym pod wodzą trenera Aleksandra Skiby.

Czy ZAKSA powtórzy największy sukces w historii polskiej siatkówki klubowej? W sobotę studio przedmeczowe od 19:00. Wielki finał Ligi Mistrzów CEV o 20:15. Transmisja w Polsacie Sport.