Start nowego sezonu Pucharu Świata w kombinacji norweskiej na antenach Eurosportu

Przychodzi taki listopadowy dzień, gdy wszystkie oczy sympatyków sportów zimowych zwrócone są na fińską Rukę. Tam bowiem odbywają się zawody Pucharu Świata we wszystkich trzech dyscyplinach narciarstwa klasycznego. Najmniej popularną, ale najciekawszą z nich jest kombinacja norweska.

Ruka to malownicza miejscowość położona na paśmie wzgórz na północ od Kuusamo. Na jej zboczach znajduje się ośrodek narciarski, w którym mieści się najstarsza szkoła narciarska w Finlandii. Właśnie tam na największej skoczni w całym cyklu, podczas niezywkłych warunków pogodowych, w blasku nocnego nieba rozpocznie się nowy sezon Pucharu Świata w kombinacji norweskiej, który w całości pokaże Eurosport.

Nowy sezon, to nowe nadzieje na sukcesy Polaków i wydają się to być tylko naiwne nadzieje, ale może w tym roku trenujący z kadrą Czech Szczepan Kupczak (37. miejsce na koniec ubiegłego sezonu) i ewentualnie inni nasi reprezentanci pozytywnie nas zaskoczą. Nasz olimpijczyk z Pjongczangu i dwukrotny medalista Zimowej Uniwersjady będzie jedynym polskim reprezentantem w Ruce. Warto wspomnieć, że Szczepan w niedzielę będzie obchodził urodziny, a zatem liczymy na to, iż jego motywacja będzie podwojona i na koniec tego przystanku Pucharu Świata rozweseli polskich kibiców.

Na starcie oczywiście stanie światowa czołówka tej dyscypliny. Zobaczymy Jarla Magnusa Riibera – mistrza świata, zdobywcę kryształowej kuli w dwóch ostatnich sezonach, srebrnego medalistę olimpijskiego w drużynie z Pjongczangu; Jorgena Graabaka – mistrza olimpijskiego z Soczi (także drużynowo), mistrza świata w sztafecie, drugiego zawodnika zeszłego sezonu Pucharu Świata czy Erica Frenzela – mistrza olimpijskiego z Pjongczangu i Soczi, pięciokrotnego z rzędu zwycięzcę Pucharu Świata (w latach 2012/2013 – 2016/2017), wielokrotnego mistrza świata. Moc emocji gwarantowana, a oto plan transmisji.