Weekend ze sportami walki w polskiej telewizji

Łukasz Pławecki w walce o pas mistrza świata, długo wyczekiwany debiut Paczuskiego – gala HFO Spartan Night będzie prawdziwą gratka dla fanów sportów walki. Transmisja 20 września od 20:00 w TVP Sport, aplikacji mobilnej oraz na tvpsport.pl. Oprócz walki Rodriguez vs. Stephens również nieoficjalnie na gali w Mexico City ma dojść do innego równie ekscytującego pojedynku w wadze piórkowej między Koreańskim Zombie i Brianem Ortegą.

Najlepszy zawodowy kickboxing ponownie zawita na antenę TVP Sport za sprawą prężnie rozwijającej się polskiej federacji HFO. Gala Spartan Night, podczas której Łukasz Pławecki stanie do walki o zawodowe mistrzostwo świata federacji WFMC, odbędzie się 20 września i ten dzień na długo zapisze się w historii polskich sportów walki. Łukasz Pławecki to ścisła czołówka polskiego zawodowego kickboxingu. Nowosądecki zawodnik walczył dla największych światowych federacji takich jak Glory, Kunlun Fight, King of Kings czy W5. Będąc jednocześnie właścicielem i czynnym zawodnikiem klubu HALNY stoczy swoją 9 walkę na dystansie 5 rund pod rząd. Na poprzedniej gali HFO, która odbyła się w maju tego roku w Nowym Sączu, Polak stoczył bardzo trudny pojedynek z Rodrigo Mineiro. Pokonując Brazylijczyka Pławecki stał się posiadaczem jednego z najcenniejszych trofeów w świecie kickboxingu – pasa Zawodowego Mistrza Świata ISKA.W Jaśle przeciwnikiem Polaka będzie Gianluca Costa Cesari. Włoski kickboxer to jeden z większych talentów tamtejszego K-1 i Muay Thai. Na zawodowych ringach stoczył szesnaście zwycięskich walk przegrywając jedynie dwie i raz remisując. Costa Cesari jest aktualnym mistrzem Włoch zarówno w K-1 jak i w Muay Thai. Cechuje go bezpardonowy i ofensywny styl, co potwierdza często kończąc walki przed czasem. Stawką pojedynku Pławecki vs Cesari będzie pas mistrzowski federacji WFMC, której mistrzem jest między innymi słynny niemiecki zawodnik Enrico Kehl.

Yair Rodríguez w swojej ostatniej walce dokonał rzeczy niespotykanej. W ostatniej sekundzie pojedynku znokautował Chan Sung Junga. Oczywiście to starcie uznano za najlepsze w całej gali. Teraz czeka go pojedynek z doświadczonym Jeremim Stephensem, który po przegraniu ostatnich dwóch walk chce wreszcie wrócić na zwycięską ścieżkę. Yair Rodriguez (11-2) swoją ostatnią walkę stoczył w listopadzie ubiegłego roku. Na gali UFC Fight Night 139 w Denver zmierzył się z Koreańskim Zombie Chanem Sung Jungiem, którego znokautował efektownym ciosem łokciem na sekundę przed końcem piątej rundy. Przed tym niesamowitym zwycięstwem, Meksykanin miał ponad roczną przerwę po wcześniejszej porażce przez TKO w drugiej rundzie w walce z Frankiem Edgarem na UFC 211. Rodriguez wygrywał również z takimi zawodnikami jak BJ Penn, Alex Caceres, Andre Fili i Dan Hooker. Jeremy Stephens (28-16) jest znacznie bardziej doświadczony. Walkę z Rodriguezem weźmie po dwóch przegranych pojedynkach przez TKO w pierwszej rundzie z Jose Aldo i przez decyzję z Zabitem Magomedsharipovem na UFC 235. Przed tymi dwoma porazkami, Stephens był na fali trzech zwycięstw, na które składały się wygrana przez decyzję z Gilbertem Melendezem i dwie wygrane przed czasem przez TKO z Doo Ho Choiem i nokaut z Joshem Emmettem. nokautów nad Doo Ho Choi i Joshem Emmettem. Inne duże zwycięstwa Stephensa, to wygrane z Renanem Barao, Dennisem Bermudezem, Darrenem Elkinsem i Rafaelem dos Anjos.