Brazylia pokonana, Rosja w kolejce do bicia, Polska zmierza po złoto MŚ!

Ręce pewnie jeszcze drżą, serce jeszcze bije szybciej, a z ust sam wyrywa się dźwięk rozkoszy. Jak tu dzisiaj spokojnie zasnąć po takim spotkaniu? Strasznie trudne i ważne spotkanie za nami. Polska pokonuje Brazylię i po trzech meczach z rzędu wygranych […]

Ręce pewnie jeszcze drżą, serce jeszcze bije szybciej, a z ust sam wyrywa się dźwięk rozkoszy. Jak tu dzisiaj spokojnie zasnąć po takim spotkaniu? Strasznie trudne i ważne spotkanie za nami. Polska pokonuje Brazylię i po trzech meczach z rzędu wygranych w tie-breaku, jest już jedną nogą w siatkarskim półfinale. W Katowicach grała również Francja z Niemcami. Zapraszam na podsumowanie obu spotkań.

Polska-Brazylia 3:2

Wychodziliśmy na to spotkanie z dobrymi nastrojami. Przecież wygrywaliśmy poprzednie spotkania, ale teraz Brazylia, jednak respekt budziła. Mi gdzieś wracały w pamięci slajdy ze spotkania z Canarinhos z finału MŚ w 2006 roku. Zaczęło się jednak dobrze, pierwszy set był popisem spokojnej gry naszego zespołu. Drugi to znów początek z małą stratą, potem niestety nie udało się już odrobić straty. Trzeci set wymazujemy szybko z pamięci, wtedy to Brazylijczycy mocno pocelowali nas zagrywką. Wtedy byliśmy na kolanach, wtedy mieliśmy się w tym meczu już nie liczyć. Ale siatkówka jest piękna. Ale jest nieprzewidywalna. Dwa kolejne sety były już przez spory okres czasu pod kontrolą naszych zawodników. Ostatecznie w tie-breku wygrywamy na przewagi i mamy dwa punkty po pierwszym meczu. Zwycięstwo Rosjan w jutrzejszym meczu z Brazylijczykami da naszym awans przed starciem z Rosją. Ale czy my mamy się jeszcze kogo obawiać na tych mistrzostwach? Dzisiejszy mecz pokazał mi bardzo ważną cechę, nasz zespół jest bardzo silny mentalnie. Cały zespół wart jest krążka. Ja wierzę, że zakończymy te zawody na podium w Katowicach.

Francja – Niemcy 3:0

Grano dzisiaj też w drugiej, katowickiej grupie. Tam rywalizację rozpoczęło spotkanie Francuzów z Niemcami. I wszystkie polskie oczy zwrócone na Atlas Arenę w Łodzi mogły tego meczu nie dostrzec, tam jednak ważne rzeczy się działy. Francuzi, którzy wydawali się zdecydowanym faworytem grupy, Niemcy z kolei zapowiadali szumnie że przyjechali po medal a losowanie sprawiło, że droga coraz łatwiejsza dla nich była. Nic nie ma jednak za darmo, dzisiaj Niemcy nie zasłużyli na nawet punkt w starciu z Trójkolorowymi. Pierwszy set to bezwarunkowa dominacja Francuzów, w drugim nasi zachodni sąsiedzi postawili trudniejsze warunki, trzeci set też już na większym kontakcie, jednak przez całe spotkanie zwycięstwo Francuzów nie było zagrożone. Mają ważne trzy punkty na koncie i czekają spokojnie na jutrzejsze starcie Irańczyków z Niemcami.

About Łukasz Kozłowski