MŚ siatkarek: grupowo 3:0, czyli drugi dzień za nami.

blank
fot.

Wczoraj rozpoczęły, dzisiaj już niektóre zespoły mogły się powoli żegnać z rozgrywkami Mistrzostw Świata siatkarek rozgrywanych we Włoszech. Siatkarki nie zwalniają tępa i mają już za sobą po dwa spotkania.

Włoszki jak na bardzo gościnne gospodynie…wygrały drugi mecz na tych mistrzostwach nie dając przeciwnikom ugrać ani seta. Włoszki przewodzą tabeli grupy A gdzie wydają się głównym faworytem do tryumfu w grupie i awansu do kolejnej rundy. Zresztą zespołów z pełnym dorobkiem punktów i bilansem setów 6:0 jest więcej: w grupie B najlepsze z takim właśnie dorobkiem są Brazylijki, które dziś ograły szybko reprezentantki Kamerunu. W grupie C gdzie spotkały się dwie potęgi, obie mają po 6 punktów i dorobek 6:0. Rosja i Holandia będą się liczyły do samego końca rywalizacji. Zaraz za nimi Amerykanki, które mają tylko jeden set przegrany. Reszta zespołów już nie liczy się w walce o czołowe lokaty. Grupie D przewodzą na razie Chinki, które wyprzedziły Japonki, które wczoraj niespodziewanie straciły punkty. Na kolejnych miejscach grupy D jeszcze wszystko zdarzyć się może, choć faworytkami do awansu wydają się jeszcze Belgijki i Portorykanki. Kolejne mecze już jutro.

Chiny-Azerbejdżan 3:0

Dominikana – Tunezja 3:0

Kazachstan – USA 0:3

Turcja – Kanada 3:0

Kamerun – Brazylia 0:3

Niemcy – Argentyna 3:0

Rosja – Meksyk 3:0

Belgia – Japonia 1:3

Chorwacja – Włochy 0:3

Portoryko – Kuba 3:0

Serbia – Bułgaria 3:2

Tajlandia – Holandia 0:3