Liverpool zwycięża na Anfield z Bournemouth aż 3:0, wracając na zwycięską ścieżkę w ligowych zmaganiach. Co ciekawe, wszystkie gole padły w pierwszej połowie meczu.
Pierwsze minuty były dla Liverpoolu dosyć nerwowe, bo po upływie zaledwie 4 minut, piłkę w siatce umieścił Antoine Semenyo. Po analizie VAR, dopatrzono się jednak pozycji spalonej, a kolejne ciosy zadawali już wyłącznie gospodarze.
26. i 28. minuta to dublet Luisa Diaza. Chwilę później trzecią bramkę dołożył Darwin Nunez i w ten sposób pierwsza połowa zakończyła się trzybramkowym prowadzeniem.
W drugiej części rywalizacji nic szczególnego się już nie wydarzyło. Liverpool wysuwa się na prowadzenie w tabeli i czeka teraz na ripostę Manchesteru City, oraz Arsenalu.
3 goals. 3 points. 🙌 pic.twitter.com/9J0PumHcL4
— Liverpool FC (@LFC) September 21, 2024
Jestem studentem na profilu dziennikarskim, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym. Odkąd pamiętam szczególnie pasjonowały mnie skoki narciarskie, jednak od EURO 2012, śledzę również (prawie) wszystko, co związane z piłką nożną. Prywatnie sympatyk polskiej Ekstraklasy i kibic Legii Warszawa.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.