Liga Europy UEFA: Kane + Lamela = pewne zwycięstwo Tottenhamu!

W 3. kolejce rozgrywek Ligi Europy piłkarze ze stolicy Anglii – Tottenham Hotspur podejmował będący w świetnej formie Asteras Trypolis, który ostatni swój mecz przegrał… 14 września. Gospodarze spotkania byli z kolei bardzo podrażnieni sobotnią porażką w Premier League z […]

W 3. kolejce rozgrywek Ligi Europy piłkarze ze stolicy Anglii – Tottenham Hotspur podejmował będący w świetnej formie Asteras Trypolis, który ostatni swój mecz przegrał… 14 września. Gospodarze spotkania byli z kolei bardzo podrażnieni sobotnią porażką w Premier League z Manchesterem City – 4:1 i chcieli udowodnić swoim kibicom, że z niżej notowanym rywalem ugrają pewne trzy punkty i włączą się do walki o zwycięstwo w grupie C. Gospodarze mieli na koncie na razie dwa punkty, a grecki klub liderował zestawieniu z czterema oczkami na koncie.

Lamela

Goście od początku starali się przeszkadzać Tottenhamowi w składnym budowaniu ataku pozycyjnego. Wysoki pressing, agresja i walka przynosiły efekt i mogły się podobać, ale szybko zapędy gości zostały powstrzymane. W 14. minucie spotkania podanie przed polem karnym otrzymał Harry Kane, przyjął sobie piłkę i potężnym uderzeniem nie dał szans Tomasowi Kosickyemu. Po stracie bramki goście nie zeszli z wysokiego poziomu, bo rozpoczęła się wymiana groźnych ataków – ze strony Tottenhamu okazję miał Emanuel Adebayor, a po stronie Asterasu – Facundo Parra.

Jednak ponownie gospodarze sprowadzili przyjezdnych na ziemię. Przecudowną bramkę „stadiony świata” zdobył Erik Lamela. Francuz dostał piłkę blisko „szesnastki” i nie zastanawiając się długo oddał techniczny strzał „krzyżakiem”, a golkiperowi gości pozostało tylko obserwować jak po tym perfekcyjnym strzale piłka ląduje w siatce. Do przerwy – mimo niezłej gry – piłkarze Asterasu przegrywali z Tottenhamem 2:0.

Początkowe fragmenty drugiej połowy to znowu sporo walki i zaangażowania z obu stron, co pokazało, że Asteras mimo balastu bramkowego może chwilami dotrzymywać kroku rywalom. Jedni i drudzy mieli okazję na podwyższenie rezultatu, ale udało się to dopiero bohaterowi całego White Hart Lane – Erikowi Lameli. Francuz zabawił się w polu karnym z rywalami, jego strzał został zablokowany, ale potężna dobitka z woleja po raz kolejny nie dała szans interwencji Kosickyemu. W 69. minucie na honorowe trafienie szansę miał Fernando Usero, ale strzał świetnie obronił Hugo Lloris.

Dwie bramki na koncie Lameli sprawiły, że koledze wyczynu pozazdrościł Harry Kane i po strzale Moussy Dembele, gdy piłkę odbił Kosicky, dopadł do niej i leciutkim przyłożeniem nogi umieścił piłkę w siatce. Asteras nie miał dziś szczęścia, bo choć zespół Staikosa Vargetisa próbował atakować, to i tak tracił kolejne gole. Kto jednak myślał, że wyścig Anglika i Francuza o najlepszego strzelca spotkania się skończył, ten w 83. minucie przekonał się, jak bardzo się mylił. Kane po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na raty – przy asyście Federico Fazio – strzela swoją trzecią bramkę w dzisiejszym meczu.

O emocje – oraz bramkę honorową dla gości – postarał się Hugo Lloris, który przed końcem regulaminowego czasu gry sfaulował przed polem karnym jednego z rywali i wyleciał z boiska. Do bramki wszedł Harry Kane, gdyż menedżer Tottenhamu wykorzystał już komplet zmian. Jerronimo Barrales uderzył z rzutu wolnego, a Kane’owi piłka przeleciała między nogami i wpadła do bramki. Niesamowite rzeczy na White Hart Lane. Ostatecznie gospodarze pewnie zdobywają trzy punkty, ale notują osłabienie przed kolejnymi meczami w postaci braku francuskiego golkipera.

Tottenham Hotspur – Asteras Trypolis 5:1

Bramki:

13. Harry Kane,

29. Erik Lamela,

66. Erik Lamela,

75. Harry Kane,

82. Harry Kane

89. Jeronimo Barrales

Kartki:   37. Panteliadis (ATR)   87. Lloris (TOT)

Tottenham Hotspur F.C.: Lloris – Dier, Fazio, Vertonghen, Davies – Capoue, Dembele – Townsend (83′ Lennon), Kane, Lamela (76′ Eriksen) – Adebayor (77′ Chadli).

Rezerwowi: Vorm – Chiriches, Stambouli, Eriksen, Lennon, Chadli, Soldado.

Asteras Tripolis: Kosicky – Lluy, Zisopoulos, Sankare, Panteliadis – Munafo – Mazza (82′ Bakasetas), Rolle (74′ Barrales), Usero, Tsokanis – Parra (80′ Fernandez).

Rezerwowi: Theodoropoulos – Kiriakopoulos, Gianniotas, Badibanga, Bakasetas, Fernandez, Barrales.

Sędziowie: I. Kružliak (sędzia główny) T. Somolani, T. Mokos (asystenci)

About Radosław Kępys