Mecze 20. kolejki Fortuna 1.Ligi na antenach Polsatu Sport

Piłkarze klubów Fortuna 1.Ligi po przerwie zimowej rozkręcają się na dobre. Przed nami mecze 19. kolejki tych rozgrywek, a śledzić je będzie można na antenach Polsatu Sport.

Zaczynamy dzisiaj o 17:30 w Bełchatowie, gdzie miejscowy GKS podejmie Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Gospodarze na początek piłkarskiej wiosny mierzyli się z mocnymi rywalami (Górnik Łęczna, Miedź Legnica) i w obu tych spotkaniach nie poradzili sobie zbyt dobrze, przegrywając najpierw 1-2, a potem 0-3. Podopiecznych Marcina Weglewskiego czeka trudna walka o utrzymanie, bowiem w tym momencie zajmują 16. miejsce w tabeli z przewagą 2. punktów nad ostatnią Resovią. Niecieczanie pewnie prowadzą w lidze z przewagą 6. i 8. „oczek” nad drużynami z pozycji 2. i 3. Goście z Małopolski zanotowali w pierwszych dwóch starciach 2. remisy, więc teraz będą chcieli w końcu zdobyć komplet punktów.

Jutro o 12:30 rozpocznie się najciekawsze spotkanie 19. kolejki Fortuna 1.Ligi, w którym zmierzą się Arka Gdynia i Górnik Łęczna. Piłkarze klubu z Trójmiasta rozpoczęli rundę wiosenną od skromnej wygranej z GKS-em Jastrzębie, ale tydzień później doznali bolesnej porażki z Puszczą Niepołomice (0-4). Warto przy tym dodać, że zespół Dariusza Marca kilka dni wcześniej wygrał z tym rywalem 5-2 w ćwierćfinale Pucharu Polski. Goście od samego początku dają jasny sygnał, że będą walczyć o awans do PKO Ekstraklasy, czego dowodem są 2. wyjazdowe triumfy (2-1 z Bełchatowem i 2-0 z Resovią). Goście z Lubelszczyzny awansowali dzięki nim na pozycję wicelidera, ale żeby dłużej na niej pozostać, muszą solidnie punktować. Przed nami bardzo ciekawy pojedynek, którego delikatnymi faworytami są przyjezdni.

Dzień później o tej samej godzinie Widzew Łódź zmierzy się z Chrobrym Głogów. Gospodarze na początek rundy pokonali w zaległym spotkaniu Koronę Kielce 2-0, a następnie zanotowali 2. remisy ( z Radomiakiem i ŁKS-em). Ten drugi podział punktów zdecydowanie nie satysfakcjonował zawodników drużyny z Alei Piłsudskiego, bowiem prowadzili oni do przerwy 2-0 i roztrwonili tę przewagę. Niemniej jednak ich dyspozycja jest obiecująca i z pewnością mają chrapkę na włączenie się do walki o występ w barażach. Podopieczni Ivana Djurdjevicia mają punkt więcej od łodzian i zajmują 2. pozycje wyżej. To pokazuje, że dla obu ekip niedzielne starcie będzie bardzo istotne w kontekście walki o 6. miejsce. Głogowanie po remisie 2-2 w Kielcach w poprzedni weekend sprawili niespodziankę, pokonując na wyjeździe wyżej notowanego Radomiaka 2-1. Możemy spodziewać się wyrównanej potyczki w Łodzi.