W trzeciej kolejce Tauron Basket Ligi na największą uwagę zasługuje mecz niepokonanych drużyn. A mianowicie Śląska Wrocław i Stelmetu Zielona Góra.
Początek spotkania był dosyć wyrównany, obydwie drużyny w pierwszych minutach prezentowały szybki i efektowny basket. Inauguracyjna kwarta zakończyła się wynikiem 21:19 dla drużyny gospodarzy. Pierwsze pięć minut to bardzo zacięta natomiast końcówka drugiej części meczu to dominacja wicemistrzów Polski. W Śląsku można było zauważyć kłopoty z grą podkoszową które były spowodowane dużą ilością fauli podstawowych graczy. W Stelmecie zaś bardo dobrze układała się współpraca duetu rozgrywających Łukasza Koszarka i Stevena Buartta. Po pierwszej połowie spotkania na tablicy wyników widniał rezultat: 39: 32 dla gości. Trzecia kwarta rozpoczęła się lepiej dla Zielonogórzan, którzy powiększyli swoją przewagę nawet do trzynastu punktów. W ostatnich minutach tej kwarty gospodarzom udało się odrobić część strat. Czwarta kwarta to znakomita gra drużyny wrocławskiej. Gospodarze przez pierwsze cztery minuty decydującej części spotkania nie pozwolili swoim przeciwnikom na powiększenie dorobku punktowego. Kibice zgromadzeni w hali Orbita byli świadkami pasjonującej końcówki, z której zwycięsko wyszli ich ulubieńcy. Mecz zakończył się wynikiem 69:68. W drużynie zwycięskiej najlepszym graczem był Roderick Trice (17 punktów) w Stelmecie tradycyjnie brylował Stevena Burtt (22 punkty).
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.