5. kolejka La Liga Santander w Eleven Sports i nc+

W najbliższy weekend na hiszpańskich boiskach rozegrana zostanie 5. seria gier w La Liga Santander. Najciekawiej powinno być w stolicy, gdzie drugi w tabeli Real Madryt podejmie czwarty Espanyol. O utrzymanie fotela lidera przed własną publicznością powalczy Barcelona. Kolejka rozpocznie […]

W najbliższy weekend na hiszpańskich boiskach rozegrana zostanie 5. seria gier w La Liga Santander. Najciekawiej powinno być w stolicy, gdzie drugi w tabeli Real Madryt podejmie czwarty Espanyol. O utrzymanie fotela lidera przed własną publicznością powalczy Barcelona.

Kolejka rozpocznie się od pojedynku SD HuesciRealem Sociedad. Obie ekipy na razie nie spisują się najlepiej. Beniaminek rozgrywek po niezłym początku – 4 punkty w dwóch pierwszych meczach – ma problemy z punktowaniem. O ile porażka z Barceloną była spodziewana (może poza tak wysokim wynikiem), to 0 „oczek” w meczu z Rayo Vallecano było poniżej oczekiwań. Więcej również wymagano od ekipy z Anoeta. Real zaczął sezon dokładnie tak samo jako Huesca – od wygranej i remisu, nawet wyniki osiągnęli te same. Jednak w dwóch kolejnych pojedynkach przegrali z Eibar i po niezłym meczu z Barceloną.

Stopniowo atmosfera będzie się rozkręcała w sobotę. Rozpoczniemy od meczów z udziałem drużyn z dolnej części tabeli. Do Vallecas przyjedzie dobrze spisujące się CD Alaves, które zmierzy się z Rayo Vallecano. Gospodarze po trudnym początku sezonu – porażki z Sevillą i Atletico – przed tygodniem pokonali beniaminka z Huesci. Z kolei Alaves rozpoczęło bardzo udanie tegoroczne zmagania. Co prawda na inaugurację przegrali gładko z Barceloną, ale później zdobyli 7 punktów. Ważne mecze przed SD EibarCD Leganes. Gospodarze odbudowują się po fatalnym starcie ligi i porażkach z niżej notowanymi rywali. Przed tygodniem sprawili niespodzianką, remisując z Atletico Madryt. Z kolei Leganes okupuje ostatnie miejsce w tabeli. W czterech meczach drużyna z przedmieść Madrytu zdobyła tylko punkt. Wydaje się, że po pewne zwycięstwo sięgnie Celta Vigo, która zajmuje aktualnie najniższy stopień na podium. Jednak ekipa z Balaidos przed tygodniem sprawiła niemiłą niespodziankę, przegrywając z Gironą. Jednak w starciu z Realem Valladolid nie powinni stracić punktów. Real wciąż czeka na pierwszą strzeloną bramkę po powrocie do hiszpańskiej elity.

Więcej emocji i wyższy poziom powinniśmy zobaczyć w wieczornych pojedynkach. O 18.30 dojdzie do małych derbów Madrytu – Getafe podejmie Atletico Madryt. Gospodarze dość nieoczekiwanie po 4 kolejkach mają 7 punktów. Przegrali tylko na inaugurację z innym zespołem ze stolicy – Realem. W kolejnych meczach 2-krotnie wygrali (m.in. przed tygodniem z Sevillą) oraz raz zremisowali. Na uwagę zasługuje 0 po stronie straconych goli w trzech ostatnich pojedynkach. Słabiej sezon zaczęli Los Colchoneros. Pierwsze mecze nie zwiastowały problemów – remis z Valencią i wygrana z Rayo. Jednak pierwsza połowa września tak udana nie była. Porażka z Celtą i remis z Eibar nie zostały dobrze przyjęte. W miniony weekend pierwsze punkty w lidze stracił Real Madryt, który do tej pory jako jedyny dotrzymywał kroku Barcelonie. Po remisie z Athletic, Królewscy tracą 2 „oczka”. Strata punktów w Bilbao była jednak wypadkiem przy pracy, co pokazało pewnie wygrane spotkanie Ligi Mistrzów z AS Romą. Bardzo dobrze, ale tylko na własnym stadionie spisuje się Espanyol. Ekipa z Katalonii przed własną publicznością sięgnęła po komplet 6 punktów. Słabiej wygląda to na wyjazdach. Poza Barceloną wywalczyli tylko punkt w starciu z Celtą Vigo. Przegrali również w Alaves.

UD Levante czeka na pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością. Na razie udało się wywalczyć remis w Derbach Walencji, a bez zdobyczy punktowej zakończyli mecz z Celtą Vigo. Nieznacznie lepiej wygląda dorobek wyjazdowy – 3 punkty za wygraną z Betisem. W niedzielę na Estadio Ciudad de Valencia przyjedzie Sevilla. Ekipa z Andaluzji na razie zajmuje dopiero 15. miejsce. Po udanej inauguracji, w której wygrali aż 4:1 z Rayo Vallecano, w kolejnych trzech pojedynkach wywalczyli zaledwie punkt. To zdecydowanie wynik poniżej oczekiwań 7. drużyny poprzedniego sezonu La Liga. Nie tylko Sevilla zawodzi swoich kibiców. Podobnie VillarrealValencia, które zajmują odpowiednio 16. i 17. miejsce, a więc tuż nad strefą spadkową. Gospodarze dopiero przed tygodniem zanotowali pierwsze zwycięstwo w sezonie, pokonując najsłabsze jak dotąd w lidze Leganes i to tylko 1:0. Z kolei goście wciąż czekają na pierwszy komplet punktów. Nietoperze w czterech meczach zanotowali 3 remisy i w efekcie mają na koncie tyle punktów, co 18. Rayo, mające jeden mecz rozegrany mniej.

Bardzo powoli rozpędza się Real Betis, który po bardzo udanym poprzednim sezonie zakwalifikował się do rozgrywek Ligi Europy. Tegoroczne zmagania ligowe zawodnicy z Andaluzji zaczęli bardzo słabo – od porażki 0:3 z Levante. W kolejnych meczach było lepiej, bo Betis zaczął punktować, ale brakuje czegoś, o co akurat ekipy z Benito Villamarin byśmy nie podejrzewali – bramek. Dotychczas zdobyli tylko jedną. Bez porażki pozostaje Atheltic, który przed tygodniem postawił się na własnym stadionie Realowi Madryt. Ekipa z Bilbao choć bez porażki, także nie może być w 100% zadowolona. Remis z Huescą i zwycięstwo z Leganes wcale nie przyszły łatwo. Faktem jednak jest, że ekipa z Kraju Basków zajmuje 8. miejsce i ma jeden mecz zaległy. Zmianie uległa godzina meczu. Ze względu na zapowiadane upały w Andaluzji, początek spotkania przesunięto z 18.30 na 20.00.

Na zakończenie 5. kolejki FC Barcelona podejmie Gironę. Duma Katalonii pozostaje jedyną drużyną w La Liga z kompletem punktów po tym jak przed tygodniem zgubił je Real Madryt. Również Barcelona miała swoje problemy na północy Hiszpanii – w San Sebastian, gdzie mierzyła się z Realem Sociedad i do 63. minuty przegrywała. Jednak gole Suareza i Dembele zapewniły im komplet punktów. O punkty na Camp Nou powalczy inna katalońska drużyna. Girona była rewelacją poprzedniego sezonu i niewiele zabrakło, aby zakwalifikowała się do europejskich rozgrywek. Tegoroczne zmaganie rozpoczęli przeciętnie – remisem z Realem Valladolid. Później przyszła dość wyraźna porażka z Real Madryt. Jednak w dwóch kolejnych meczach – z Villarealem i Celtą – zawodnicy Eusebio Sacristana zdobyli komplet „oczek”.

PIĄTEK – 21 WRZEŚNIA 2018

20:55 La Liga Santander – 5. kolejka: SD HUESCA – REAL SOCIEDAD na żywo
Ipla

SOBOTA – 22 WRZEŚNIA 2018

12:55 La Liga Santander – 5. kolejka: RAYO VALLECANO – CD ALAVES na żywo


16:10 La Liga Santander – 5. kolejka: SD EIBAR – CD LEGANES na żywo


16:10 La Liga Santader – 5. kolejka: CELTA VIGO – REAL VALLADOLID na żywo


18:25 La Liga Santander – 5. kolejka: GETAFE CF – ATLETICO MADRYT na żywo


20:40 La Liga Santander – 5. kolejka: REAL MADRYT – RCD ESPANYOL na żywo
 

NIEDZIELA – 23 WRZEŚNIA 2018

11:55 La Liga Santander – 5. kolejka: LEVANTE UD – SEVILLA FC na żywo
CANAL+ Sport HD

16:10 La Liga Santander – 5. kolejka: VILLARREAL CF – VALENCIA CF na żywo
Ipla

19:55 La Liga Santander – 5. kolejka: REAL BETIS – ATHLETIC CLUB na żywo
Ipla

20:00 La Liga Santander – 5. kolejka: STUDIO na żywo
Ipla

20:40 La Liga Santander – 5. kolejka: FC BARCELONA – GIRONA FC na żywo
Ipla

About Dawid Borucki

https://twitter.com/d_boruc, redaktor TakSięGra, sędzia WZPR, student politologii i dziennikarstwa (UAM Poznań)