Hit w Kędzierzynie-Koźlu – 21. kolejka PlusLigi w Polsacie Sport i Polsacie Sport News

Do końca rundy zasadniczej pozostało tylko 6 kolejek, a to oznacza, że do zdobycia pozostaje 18 punktów. Wydaje się, że przewaga obecnego lidera jest zbyt duża, aby została ona zniweczona w końcówce. Znacznie ciekawiej będzie w walce o drugie miejsce w finale.

Kolejka zainaugurowana zostanie w Olsztynie. Indykpol AZS raczej nie będzie liczył się w ostatecznym rozdaniu na koniec sezonu, ale wydaje się on nieco lepszy od poprzedniego. Gospodarze piątkowego meczu już w tym momencie mają więcej punktów niż w poprzednim roku. Jednak przed podopiecznymi Andrei Gardiniego jeszcze mecze z najlepszą czwórką ligi, więc koniec sezonu może być bardzo trudny dla Olsztynian, choć w pierwszych meczach z tymi drużynami udało się urwać punkty faworytom. Słaby sezon ponownie notuje Effector. Zespół zajmujący obecnie dopiero 11. miejsce kadrowo wydaje się znacznie mocniejszy. W Kielcach mają kilku uzdolnionych i młodych siatkarzy, ale nie przekłada się to na poprawę wyników w PlusLidze. Drugi sezon z rzędu zanosi się na walkę o jedno z czterech ostatnich miejsc.

Cuprum Lubin to chyba najbardziej nierówna drużyna w ostatnim czasie w lidze. W ostatniej kolejce potrafili gładko wygrać z Asseco Resovią Rzeszów, ale wcześniej doznawali porażek z zespołami, znajdującymi się w dolnej części tabeli. Gdyby zespół Gheorghe Cretu wygrywał te spotkania zgodnie z planem, może to właśnie Lubinianie znaleźliby się na czele grupy walczącej o awans do meczu finałowego. Zamiast tego Cuprum zamyka tę grupę. Lotos Trefl Gdańsk to jedyna drużyna w lidze w tym sezonie, która potrafiła pokonać lidera z Kędzierzyna-Koźla i to dwukrotnie. Raz także przegrali, w półfinale Pucharu Polski. Ekipa z Trójmiasta jest obecnie na drugim miejscu, ma tyle samo punktów, co trzecia Skra, ale jeden mecz rozegrany mniej, co stawia drużynę trenera Andrei Anastasiego jako głównego kandydata do zajęcia pozycji wicelidera na koniec rundy.

Do spotkania na szczycie dojdzie w Hali Azoty. ZAKSA, która doznała przed tygodniem dopiero trzeciej porażki w sezonie, licząc wszystkie rozgrywki (dwa razy w lidze i w finale Pucharu Polski), jest coraz bliżej zapewnienia sobie miejsca w finale rozgrywek. Przewaga 12. punktów nad Lotosem i Skrą może zostać w niedzielę jeszcze powiększona, jeżeli Bełchatowianie nie zagrają jak we Wrocławiu przed czterema tygodniami w finale krajowego pucharu. Oba tegoroczne pojedynki tych drużyn kończyły się w pięciu setach. Niewykluczone, że przedłużoną rywalizację zobaczymy także w Kędzierzynie-Koźlu. Skra w środę wywalczyła awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. Po zwycięstwie dwóch pierwszych setów, co zapewniło im zwycięstwo w dwumeczu, przegrali kolejne trzy partie i niepotrzebnie przedłużyli swój pobyt w Ankarze. Przegrane sety rozgrywali jednak rezerwowi, więc teoretycznie pierwszy skład, który powinien wyjść w tym meczu nie powinien być przemęczony.

PIĄTEK – 4 MARCA 2016

17:30 PlusLiga – 21. kolejka: INDYKPOL AZS OLSZTYN – EFFECTOR KIELCE 

Komentarz: Przemysław Iwańczyk – Łukasz Kadziewicz

SOBOTA – 5 MARCA 2016

20:00 PlusLiga – 21. kolejka: CUPRUM LUBIN – LOTOS TREFL GDAŃSK 

Komentarz: Tomasz Swędrowski – Maciej Jarosz (z Lubina)

NIEDZIELA – 6 MARCA 2016

14:45 PlusLiga – 21. kolejka: ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE – PGE SKRA BEŁCHATÓW 

Komentarz: Tomasz Swędrowski – Ireneusz Mazur (z Kędzierzyna-Koźla)