Liga BBVA: Athletic zdemolowany w Madrycie, pięć goli Królewskich!

Zwieńczeniem 7. kolejki hiszpańskiej La Liga było spotkanie Realu Madryt z Athletikiem Bilbao. Formy obu zespołów nie da się porównać – Los Blancos, wydaje się, już złapali właściwy rytm, z kolei Baskowie po awansie do Ligi Mistrzów gdzieś go zgubili. […]

Zwieńczeniem 7. kolejki hiszpańskiej La Liga było spotkanie Realu Madryt z Athletikiem Bilbao. Formy obu zespołów nie da się porównać – Los Blancos, wydaje się, już złapali właściwy rytm, z kolei Baskowie po awansie do Ligi Mistrzów gdzieś go zgubili. Wieczorem było to najlepiej widać – Królewscy rozgromili zespół gości aż 5:0! Trzy gole padły łupem Cristiano Ronaldo, swoje dwa trafienia dołożył Karim Benzema. 

Na swoją najsilniejszą jedenastkę zdecydował się Carlo Ancelotti. Włoch powrócił do ofensywnego tercetu BBC, a z pierwszego gola w spotkaniu z czwartą ekipą poprzedniego sezonu, Athletik Bilbao, mógł cieszyć się już w 3. minucie. Po precyzyjnej centrze Garetha Bale’a na listę strzelców po strzale głową wpisał się Cristiano Ronaldo. Po bramce kibice zgromadzeni na Santiago Bernabeu byli świadkami dynamicznego spotkania. Szczególnie dobrze prezentowali się gospodarze, którzy próbowali zaskoczyć Basków zarówno po ataku pozycyjnym, jak i błyskawicznych wypadach. Piłkarze gości starali się odpowiedzieć, jednak wszelkie ich akcje zazwyczaj kończyły się daleko przed polem karnym Ikera Casillasa. W 41. minucie wynik podwyższył krytykowany Karim Benzema, który wykorzystał centrę Luki Modricia z rzutu rożnego i z główki dopiero po raz drugi w tym sezonie ligowym wpisał się na listę strzelców.

Tuż po zmianie stron miejscowi zadali kolejny cios – po błyskawicznym kontrataku duet Bale – Ronaldo wypracował drugie trafienie tego wieczoru. Już wtedy było wiadomo, że goście będą walczyć tylko o jak najmniejszy wymiar kary. Niecały kwadrans później Modrić wyprowadził kolejną kontrę, a Ronaldo zamiast skompletować hat-tricka, zdecydował się wystawić piłkę jak na tacy do Benzemy, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. To nie był jednak koniec popisu miejscowych, a szczególnie aktywny w swoich próbach był Ronaldo. Zdobywcy Złotej Piłki udało się zaliczyć kolejne trafienie w samej końcówce po wstrzeleniu piłki przez Pepe. To już trzeci hat-trick w tym sezonie ligowym Portugalczyka. Wynik mógłby być bardziej okazalszy, gdyby swoje okazje wykorzystał Gareth Bale, ale świetnie w bramce spisywał się Gorka Iraizoz i to on zadbał, żeby jego koledzy z drużyny nie zostali kompletnie zniszczeni na Bernabeu.

Czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu zapewniło Królewskim awans na czwartą pozycję w tabeli. Z kolei po tej kolejce inny hiszpański reprezentant w Lidze Mistrzów znalazł się… w strefie spadkowej. Fatalny początek sezonu w wykonaniu Basków, którzy zdobyli tylko 4 oczka w 7 meczach. Tymczasem na pozycji lidera strzelców umocnił się Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zaliczył już 13 trafień i o 6 wyprzedza Neymara, a o 7 Lionela Messiego.

Real Madryt – Athletic Bilbao 5:0 (2:0)

1:0 – Cristiano Ronaldo 3′
2:0 – Benzema 41′
3:0 – Cristiano Ronaldo 55′
4:0 – Benzema 69′
5:0 – Ronaldo 88′

Składy:

Real Madryt: Casillas – Carvajal, Pepe, Ramos (46′ Varane), Marcelo – Kroos (74′ Illarramendi), Modrić, James – Bale, Benzema (79′ Isco), Ronaldo.

Athletik Bilbao: Iraizoz – De Marcos, Gurpegi, Laporte, Balenziaga – Iturraspe, Mikel Rico, Susaeta (62′ Unai Lopez), Benat (46′ Ibai Gomez) – Muniain (74′ Etxeita), Guillermo.

Żółte kartki: Sergio Ramos (Real) oraz De Marcos, Balenziaga (Athletic).

About Piotr Głowacki-Grzyb

Twitter - https://twitter.com/pietro_gg