Mistrzostwa Świata w Pięcioboju Nowoczesnym – Pierwszy tytuł dla Chin

Pierwszego dnia mistrzostw świata w pięcioboju nowoczesnym, które odbywają się na obiektach warszawskiego AWF-u rywalizowały panie w konkurencji sztafet. Pierwszy tytuł po dobrej i równej podstawie we wszystkich konkurencjach tytuł mistrzowski powędrował do reprezentacji Chin, które wystąpiły w składzie Chen […]

Pierwszego dnia mistrzostw świata w pięcioboju nowoczesnym, które odbywają się na obiektach warszawskiego AWF-u rywalizowały panie w konkurencji sztafet. Pierwszy tytuł po dobrej i równej podstawie we wszystkich konkurencjach tytuł mistrzowski powędrował do reprezentacji Chin, które wystąpiły w składzie Chen Qian i Liang Wanxia. Na kolejnych miejscach uplasowały się Białorusinki (Katsiaryna Arol i Anastasija Prokopenko i Włoszki (Lavinia Bonessio i Camilla Lontano). Polki (Oktawia Nowacka i Aleksandra Skarzyńska) zajęły siódmą pozycję.

Dzisiejszą rywalizację najlepiej rozpoczęły zawodniczki z Białorusi, wygrywając 19 starć szermierczych.  Jedno zwycięstwo mniej odnotowały Chinki i Włoszki. Wysoko w klasyfikacji znajdowały się też Amerykanki (siostry Margaux i Isabella Isaksen), Rosjanki (Ekaterina Khuraskina i Alice Fakhritdinova) oraz Koreanki Yang Soo Jin i Choi Minji). Nie najlepiej rozpoczęły Polki, które były lepsze tylko w trzynastu walkach. Dawało im to dziewiąte miejsce i czterdzieści punktów straty na początku rywalizacji. Dużo lepiej Polki zaprezentowały się w pływaniu uzyskując łącznie piąty czas dnia.  Lepsze były tylko Brytyjki, Niemki, Koreanki i Chinki.  W klasyfikacji nie doszło, jednak do większych zmian. Do rywalizacji w skokach przez przeszkody nie przystąpiły Amerykanki, a rywalizacji nie ukończyły Brytyjki. Po raz kolejny w czołówce znalazły się Chinki, Koreanki i Włoszki. Tylko te trzy ekipy były bezbłędne na parkourze. Polki miały natomiast dwie zrzutki i przed ostatnią konkurencją (bieg+strzelanie) były na ósmym miejscu. Tam nasze zawodniczki spisały się dobrze i po uzyskaniu czwartego czasu udało im się przesunąć na siódme miejsce. Po słabym biegu szansę na medal straciły Koreanki. Fenomenalnie natomiast biegły Niemki, którym do trzeciego miejsca zabrakło zaledwie dwóch sekund. Prowadzenie w klasyfikacji utrzymały Chinki, które na mecie miały przewagę trzynastu sekund nad Białorusinkami. 

About Bartosz Mierzwa