MŚ siatkarek: pierwsze niespodzianki, czyli 3. dzień za nami.

fot.

Trzeci dzień rywalizacji we włoskich halach przyniósł pierwsze poważne niespodzianki. Dużo spotkań rozstrzygnęło się według założonego planu, rozstrzygnięcie w wielu grupach już praktycznie się dokonało.

Do wspomnianych sporych niespodzianek na pewno można zaliczyć porażkę po tie-breaku Portorykanek z Azerkami. Podobne rozstrzygnięcie miało starcie Chorwatek z Dominikankami. Chinki wydawały się faworytkami starcia z Belgijkami ale rozmiary w jakich tego dokonano już są niespodzianką. To dodajmy jeszcze szybkie zwycięstwo Amerykanek z Holenderkami i tryumf Bułgarek z Turczynkami w pięciu setach. Pewnie tryumfowały faworytki Brazylijki, Japonki, Rosjanki .

W tabeli grupy A pewnie prowadzą gospodynie Włoszki z kompletem punktów i już mają pewny awans do kolejnej fazy. Identyczny bilans, czyli trzy zwycięstwa ze stosunkiem setów 9:0 mają Brazylijki z grupy B, Rosjanki z grupy C oraz Chinki z grupy D. Z małymi szansami na awans do kolejnej rundy wydają się Argentynki i Tunezyjki w grupie A, Kamerunki w grupie B, Meksykanki i Kazaszki w grupie C oraz Kubanki w grupie D.

Kanada – Brazylia 0:3

Niemcy – Tunezja 3:0

Portoryko-Azerbejdżan 2:3

Tajlandia – Meksyk 3:0

Chorwacja – Dominikana 2:3

Kamerun – Serbia 0:3

Kazachstan – Rosja 0:3

Kuba – Japonia 0:3

Argentyna – Włochy 0:3

Belgia – Chiny 0:3

Holandia – USA 0:3

Turcja – Bułgaria 2:3