We wtorek i środę rozegrana zostanie 25. kolejka LOTTO Ekstraklasy. Hitem tej serii gier będzie pojedynek lidera i wicelidera ligi. Kto wypracuje sobie przewagę na finiszu rundy zasadniczej?
Bez zwycięstwa w 2018 roku pozostaje Lechia Gdańsk. W weekend zawodnicy Adama Owena przegrali z Jagiellonią Białystok, tracąc aż cztery gole. Nie jest to dobra informacja dla walijskiego szkoleniowca, który może lada moment pożegnać się z posadą. Niewykluczone, że ważne w tym kontekście będzie właśnie wtorkowe spotkanie, w którym Lechia zmierzy się z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Tym bardziej, że dla ekipy z Gdańska końcówka rundy zasadniczej będzie niezwykle wymagająca. Z kolei Termalica wygrała pierwszy mecz pod wodzą Jacka Zieliński, pokonując 1:0 Sandecję Nowy Sącz. Dzięki 3 punktom zawodnicy z Niecieczy awansowali w tabeli, wydostając się ze strefy spadkowej. Ze względu na ciasnotę w drugiej części tabeli, Termalica prawdopodobnie będzie walczyła o utrzymanie do końca sezonu.
Dość nieoczekiwanej porażki doznała Wisła Płock, która bardzo udanie rozpoczęła rok. W pierwszych dwóch meczach Nafciarze zdołali pokonać dwie drużyny walczące o grupę mistrzowską – Górnik Zabrze i Zagłębie Lubin. Dlatego też porażka z ostatnią w tabeli Pogonią Szczecin została przyjęta dość negatywnie w Płocku. Tym większa była to niespodzianka, że Wisła w poprzednich sześciu meczach zdobyła aż 16 „oczek”. Cenny punkt w pojedynku z Legią Warszawa zdobyła Cracovia. Tym samym Pasy pozostały w grze o awans do grupy mistrzowskiej, choć ważniejszym celem jest utrzymanie w LOTTO Ekstraklasie. Zespół Michała Probierza spisuje się w tym roku bardzo przyzwoicie i punktuje, co jest kluczowe w kontekście pozostania w lidze. A terminarz do końca rundy nie jest najtrudniejszy.
Serię meczów bez zwycięstwa kontynuuje Sandecja Nowy Sącz, która znalazła się w strefie spadkowej. Ostatni raz zawodnicy Kazimierza Moskala wygrali 17 września z Termalicą. Ta sama Termalica w sobotę doprowadziła do znalezienia się Sandecji na ostatniej pozycji. Sytuacja beniaminka nie wygląda korzystnie przed końcówką sezonu. Pierwszy punkt w 2018 roku w weekend zdobyło Zagłębie Lubin. Miedziowi utrzymują miejsce w grupie mistrzowskiej, choć remis z Arką Gdynia nie przybliżył zawodników Mariusza Lewandowskiego do gry o europejskie puchary. To właśnie zespół z Trójmiasta może być jednym z głównych kontrkandydatów Lubinian w grze o ósemkę. Obecnie obie ekipy mają po 33 punkty. Zagłębie ma jednak nieznacznie łatwiejszy terminarz.
We wtorek rozegrany zostanie również hit 25. kolejki, w którym Legia Warszawa zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Obie drużyny w poprzedniej serii gier zrównały się pod względem punktów. Mistrzowie Polski stracili punkty z walczącą w dolnej strefie Cracovią. Po dwóch zwycięstwach na początek roku, przyszedł remis, który nie pozwolił Legii wrócić na pozycję lidera. Od początku presję na stołeczny zespół wywierała Jagiellonia, która utrzymywała 2-punktową stratę. Podobnie było w tej kolejce, gdy w piątek zawodnicy Ireneusza Mamrota pokonali pewnie Śląsk Wrocław. Był to mecz, w którym Jaga straciła pierwszą bramkę w tym roku. Najbliższe kolejki będą niezwykle istotne dla obu drużyn. We wtorek obie drużyny zmierzą się ze sobą, a w dwóch następnych czekają ich mecze z trzecim zespołem ligi – Lechem Poznań. Trzy najbliższe kolejki mogą rozstrzygnąć walkę o pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej.
Kolejne punkty straciła Wisła Kraków, która tylko zremisowała w Gliwicach z Piastem. Jest to już drugi mecz wyjazdowy w tym roku, w którym Biała Gwiazda nie potrafi wygrać z zespołem niżej notowanym. Na inaugurację Wisła również straciła punktu w starciu z Lechią Gdańsk. Sytuacja zespołu Joana Carrillo w grupie mistrzowskiej nie jest zbyt pewna, ponieważ ma tylko 3 punkty przewagi na dziewiątą Arką Gdynia. O zwycięstwo w najbliższej kolejce nie będzie łatwo. Do Krakowa przyjeżdża Korona Kielce, która z pewnością jest uskrzydlona wygraną przed własną publicznością z Lechem Poznań. Zespół Gino Lettieriego zbliżył się do podium. Kielczanie wskoczyli na 5. miejsce i tracą już tylko 2 punkty do dwóch wyprzedzających drużyn – właśnie Kolejorza oraz Górnika Zabrze.
Nierówno wygląda forma rewelacji tegorocznych rozgrywek. Górnik Zabrze słabo rozpoczął rok od wyraźnej porażki z Wisła Płock. Zawodnicy Marcina Brosza zrehabilitowali się pewnym zwycięstwem z Termalicą Nieciecza, a w ostatni weekend tylko zremisowali ze Śląskiem Wrocław. Cała trójka rywali była niżej notowana od Zabrzan, więc te straty punktów mogą martwić. A w końcówce rundy czekają trudniejsi rywale. Dobrze prezentuje się Pogoń Szczecin, która powoli poprawia swoją pozycję w tabeli. Na razie – mimo dwóch zwycięstw w trzech meczach – Portowcy nadal pozostają w strefie spadkowej, punkt nad Sandecją Nowy Sącz. W najbliższych meczach zawodników Kosti Runjaicia czekają wymagający rywale, ale poprzednie spotkania pokazały, że nawet z nimi potrafią punktować.
Po raz kolejny punkty w meczu wyjazdowym traci Lech Poznań. Po czterech bezbramkowych remisach z rzędu, tym razem zawodnicy Nenada Bjelicy przegrali w Kielcach z Koroną 1:0. Tym samym był to piąty kolejny mecz bez strzelonej bramki na wyjeździe. Efekt jest taki, że Lech traci już 5 punktów do dwójki liderów – Jagiellonii i Legii. Ostatnie zwycięstwo poza Poznaniem Kolejorza to 20 sierpnia i mecz z Termalicą. Z kolei w niedzielę pierwszy punkt w tym roku zdobył Śląsk Wrocław. Ekipa z Dolnego Śląska po porażkach z Cracovią i Legią Warszawa zremisowała 1:1 z Górnikiem Zabrze. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego zaczynają tracić dystans do grupy mistrzowskiej, a znalezienie się w niej było podstawowym celem dla Wrocławian. Aby tak się stało, Śląsk musi regularnie punktować.
Arka Gdynia w ostatnim meczu kolejki podejmie Piast Gliwice. Obie drużyny grają w tym sezonie o odmienne cele. Ekipa Leszka Ojrzyńskiego z dorobkiem 33 punktów zajmuje 9. miejsce, ale ich forma na początku roku nie zachwyca. Arka zainkasowała w trzech meczach tylko 2 „oczka”, ale za to z zespołami z góry tabeli. Dlatego też pojedynek z walczącym o utrzymanie Piastem nie powinien być wielkim wyzwanie. Arka musi wygrywać, póki gra ze słabszymi drużynami, bo końcówka rundy może okazać się zabójcza. Nieco łatwiejszy terminarz ma zespół z Gliwic, który raczej nie ma co marzyć o awansie do grupy mistrzowskiej. Ten sezon dla Piasta nie jest udany. Dotąd uzbierali 24 punkty i zajmują miejsce tuż nad kreską. Każdy kolejny mecz, zwłaszcza w drugiej fazie, będzie niezwykle ważny.
WTOREK – 27 LUTEGO 2018
17:30 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: WSTĘP DO MECZU
17:40 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: WSTĘP DO MECZU
17:55 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: LECHIA GDAŃSK – BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA
17:55 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: WISŁA PŁOCK – CRACOVIA
20:00 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: WSTĘP DO MECZU
20:05 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: WSTĘP DO MECZU
20:25 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: LEGIA WARSZAWA – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK
20:25 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: SANDECJA NOWY SĄCZ – KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN
22:30 Magazyn LIGA+
ŚRODA – 28 LUTEGO 2018
17:30 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: WSTĘP DO MECZU
17:40 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: WSTĘP DO MECZU
17:55 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: WISŁA KRAKÓW – KORONA KIELCE
17:55 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: GÓRNIK ZABRZE – POGOŃ SZCZECIN
20:00 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: WSTĘP DO MECZU
20:10 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: WSTĘP DO MECZU
20:25 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: LECH POZNAŃ – ŚLĄSK WROCŁAW
20:25 Lotto Ekstraklasa – 25. kolejka: ARKA GDYNIA – PIAST GLIWICE
22:30 Magazyn LIGA+ EXTRA
https://twitter.com/d_boruc,
redaktor TakSięGra,
sędzia WZPR,
student politologii i dziennikarstwa (UAM Poznań)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.