6 bramek w Dusseldorfie! Znakomita powtórka finału brazylijskiego Mundialu.

Reprezentacja Argentyny pokonała na stadionie w Dusseldorfie Niemców 4:2 w meczu towarzyskim, który przez wielu ekspertów był nazywany rewanżem za finał Mistrzostw Świata w Brazylii, który odbył się 13 lipca, a w którym lepsi byli podopieczni Joachima Loewa. W dzisiejszym […]

Reprezentacja Argentyny pokonała na stadionie w Dusseldorfie Niemców 4:2 w meczu towarzyskim, który przez wielu ekspertów był nazywany rewanżem za finał Mistrzostw Świata w Brazylii, który odbył się 13 lipca, a w którym lepsi byli podopieczni Joachima Loewa. W dzisiejszym spotkaniu bramki dla Argentyny zdobywali Sergio Aguero, Erik Lamela i Federico Fernandez. Ten ostatni wpisał się na listę strzelców jeszcze raz, ale było to trafienie samobójcze. Dla Niemców trafił Andre Schurrle. 

Przebieg meczu od początku był bardzo emocjonujący. Oba zespoły grały nastawione bardzo ofensywnie, a swoje atuty przede wszystkim potrafili wykorzystać reprezentanci Argentyny, dla których był to pierwszy mecz pod wodzą byłego trenera FC Barcelony – Gerardo Martino. Pierwsze skrzypce na boisku grał Angel Di Maria. Dostosowali się też do niego Sergio Aguero i Erik Lamela. Pierwszy pokaz skuteczności Albicelestes pokazali w 20. minucie. Kapitalną piłkę z 16. metra zagrał przed bramkę właśnie Di Maria, a piłkę do bramki skierował Sergio Aguero. W 40. minucie spotkania kolejny popis dał Di Maria, który dośrodkował wprost na nogę debiutującego w kadrze Erika Lameli, a ten bez namysłu uderzył z woleja pod poprzeczkę bramki Manuela Neuera.

Początek drugiej połowy po raz kolejny pokazał w jakiej formie są wicemistrzowie świata, z genialnym Di Marią na czele. Znowu popisał się on genialną asystą dośrodkowując wprost na nos Federico Fernandeza, który skierował piłkę na słupek. Futbolówka po odbiciu się od niego wpadła do bramki. Jeśli kibice zza naszej zachodniej granicy myśleli, że to koniec genialnych popisów Di Marii to okazało się, że są w głębokim błędzie. Rajd prawą stroną nowego zawodnika Manchesteru United i genialna podcinka nad Manuelem Neuerem to była niesamowita „kropka nad i”.

Festiwal strzelecki trwał nadal, jednak dwie minuty po bramce dla podopiecznych Gerardo Martino wreszcie uderzyli Niemcy. Strzał Andre Schurrle odbił Sergio Romero, ale przy dobitce nie miał już szans. Po pierwszym trafieniu Niemcy nadal próbowali odwrócić losy meczu, ich gra wyglądała dużo lepiej, niż przed przerwą, ale drugie trafienie padło w 78. minucie meczu. Niecelnie uderzył Mario Gotze, ale uderzył na tyle mocno, że piłka trafiła w zdobywcę czwartej bramki dla Albicelestes Fernandeza, który skierował piłkę do własnej bramki. Zrobiło się 4:2, ale to było wszystko na co stać było najlepszą drużynę globu i wynik meczu nie uległ już zmianie. Choć stawka meczu była dużo mniejsza, rewanż za finał Mistrzostw Świata udał się w środowy wieczór w stu procentach.

Niemcy – Argentyna 2:4 (0:2)
Bramki: Andre Schuerrle 52, Mario Goetze 78 – Sergio Aguero 20, Erik Lamela 40, Federico Fernandez 47, Angel di Maria 49 

Niemcy: Manuel Neuer (46′ Roman Weidenfeller) – Kevin Grosskreutz, Matthias Ginter, Benedikt Hoewedes (77′ Antonio Ruediger), Erik Durm – Toni Kroos (71′ Sebastian Rudy), Christoph Kramer, Andre Schuerrle (57′ Thomas Mueller), Julian Draxler (33′ Lukas Podolski), Marco Reus – Mario Gomez (57′ Mario Goetze). 

Argentyna: Sergio Romero (80′ Mariano Andujar) – Pablo Zabaleta (77′ Hugo Campagnaro), Martin Demichelis, Federico Fernandez, Marcos Rojo – Lucas Biglia, Javier Mascherano, Erik Lamela (68′ Fernando Gago), Angel di Maria (86′ Ricky Alvarez), Enzo Perez (46′ Augusto Fernandez) – Sergio Aguero (83′ Nicolas Gaitan). 

About Radosław Kępys