Rozgrywki siatkarskiej PlusLigi nie zwalniają tempa. To meczach w środku tygodnia, w najbliższy weekend rozegrana zostanie 19. kolejka. Najciekawiej zapowiada się pojedynek w Jastrzębiu.
Sobotnie mecze w PlusLidze rozpoczniemy właśnie hitem kolejki. Za Jastrzębskim Węglem bardzo wymagający okres, gdy w pięciu ostatni pojedynkach czterokrotnie mierzyli się z pretendentami do gry w fazie play-off. Wszystkie te pojedynki udało się wygrać bez straty punktów. Podopieczni Roberto Santilliego pozostają jednak na 3. pozycji z zaledwie punktem straty do ONICO Warszawa, nad którym maja jednak przewagę w postaci jednego meczu rozegranego mniej. Na czele tabeli niezmiennie pozostają siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy nadal są niepokonani. Dodatkowym plusem podopiecznych Andrei Gardiniego jest zaledwie 15 rozegranych spotkań – to o dwa mniej niż wicelider ze stolicy, nad którym mimo to już teraz ZAKSA ma 6-punktową przewagę. Wicemistrzowie Polski jak dotąd tylko raz – dość nieoczekiwanie z Asseco Resovią Rzeszów – mogli poczuć, że zwycięstwo jest zagrożone, a mimo to udało się wygrać po tie-breaku. W drugim sobotnim pojedynku zmierzą dwie najsłabsze zespoły rozgrywek. Mimo że Cuprum Lubin oraz MKS Będzin są sąsiadami w tabeli, dzieli je aż 8 punktów na korzyść gospodarzy najbliższego starcia, którzy są niewątpliwie faworytami.
Niedzielne granie z kolei otworzy jeden z siatkarskich klasyków, czyli pojedynek Asseco Resovii Rzeszów z PGE Skrą Bełchatów. W tym roku obie ekipy zawodzą, choć zdecydowanie bardziej jest to widoczne w przypadku ekipy z Podkarpacia. Chociaż w ostatni weekend udało się pokonać MKS Będzin, Resovia nadal zajmuje dopiero 10. miejsce z 7-punktową stratą do 6. lokaty, na której znajdują się Mistrzowie Polski. Bełchatowianie nie mogą być pewni gry w play-offach. Jedyną przewagą Skry nad GKS-em Katowice, który ma aktualnie tyle samo punktów – 24 – są dwa mecze rozegrane mniej. Jednak przed ekipą Roberto Piazzy wymagająca końcówka sezonu, która może sprawić, że Skra szybko pożegna się z szansami na medale, co byłoby przyjęte jako sensacja. W drugim spotkaniu również zobaczymy pretendentów do miejsca w szóstce – Indykpol AZS Olsztyn podejmie Trefl Gdańsk. Obie ekipy w tej chwili znajdują się poza strefą play-off – kolejno na ósmej i dziewiątej lokacie. Akademicy tracą 3 punkty do Skry, ale w ostatnich tygodniach spisują się bardzo nierówno. Natomiast ekipa z Trójmiasta ma 6 „oczek” straty, ale zaledwie 14 rozegranych meczów – najmniej z całej plusligowej stawki. Trefl w zaległych spotkaniach zmierzy się jednak z Bełchatowianami, co może być kluczowe w kontekście walki o 6. miejsce, a także ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
W poniedziałek zakończenie 19. kolejki w Radomiu, gdzie Cerrad Czarni podejmie Chemika Bydgoszcz. Zawodnicy Roberta Prygla po świetnym początku sezonu, w drugiej części doznali dużej zadyszki, która sprawiła, że spadli na 4. miejsce w tabeli. W czwartek jednak Radomianie wygrali bardzo ważne spotkanie z Aluronem Virtu Wartą, co pozwoliło im już teraz wrócić w tabeli ligowej przed Zawiercian. Również podopieczni Jakuba Bednaruka lepiej spisywali się w pierwszej rundzie, gdy odnieśli pięć zwycięstw. Jednak ostatnie sześć pojedynków dla Bydgoszczan już udanych nie było. Zdobyli w nich tylko punkt.
SOBOTA – 9 LUTEGO 2018
14:45 PlusLiga – 19. kolejka: JASTRZĘBSKI WĘGIEL – ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE
17:30 PlusLiga – 19. kolejka: CUPRUM LUBIN – MKS BĘDZIN
NIEDZIELA – 10 LUTEGO 2018
14:45 PlusLiga – 19. kolejka: ASSECO RESOVIA RZESZÓW – PGE SKRA BEŁCHATÓW
17:30 PlusLiga – 19. kolejka: INDYKPOL AZS OLSZTYN – TREFL GDAŃSK
PONIEDZIAŁEK – 11 LUTEGO 2018
20:30 PlusLiga – 19. kolejka: CERRAD CZARNI RADOM – CHEMIK BYDGOSZCZ
https://twitter.com/d_boruc,
redaktor TakSięGra,
sędzia WZPR,
student politologii i dziennikarstwa (UAM Poznań)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.