Premkier League: bez niespodzianki. Burnley- West Ham 1:3.

blank
fot.

W meczu 8 kolejki Premier League pomiędzy Burnley, a West Ham United obyło się bez niespodzianek. Na Turf Moor, faworyt z Londynu wygrał 3:1.10360459_863959166970634_7195117474297629339_n

Początek meczu jednak tego zdecydowanie nie zapowiadał. Pierwsze 25 minut to zdecydowana przewaga gospodarzy. Najpierw, w 8 minucie piłka po strzale Boyd’a trafiła w poprzeczkę. 6 minut później gola zdobył Ings, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Do końca pierwszej połowy Burnley miało przewagę, ale nie potrafiło jej wykorzystać.

Po przerwie zdecydowanie do ataku ruszyli gracze West Hamu. Już w 49 minucie prowadzenie dał im Diafra Sakho, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Cresswella. 5 minut później było już 0:2. Tym razem wrzutkę Jenkinsona, pięknym strzałem
głową na bramkę zamienił Enner Valencia. Gdy wydawało się, że kolejne bramki gości będą już tylko kwestią czasu, bład Adriana wykorzystał George Boyd i było 1:2. 

Końcówka meczu to znów zdecydowana przewaga Młotów. W 71 minucie Downing dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, a gola na 1:3 zdobył Carlton Cole. Do ostatniego gwizdka arbitra, podopieczni Sama Allardyce’a utrzymywali się przy piłce i kontrolowali spotkanie. W 88 minucie szanse miał również Kevin Nolan, ale w sytuacji sam na sam z Tomem Heatonem strzelił wprost w bramkarza.

Więcej bramek już nie padło. West Ham zasłużenie pokonał Burnley 3:1. Po tym spotkaniu, drużyna z Londynu awansowała na 4 miejsce w tabeli Premier League, natomiast podopieczni Seana Dyche’a pozostają na 19 miejscu.