Mecze 29. kolejki Fortuna 1.Liga na antenach Polsatu Sport

Piłkarze klubów Fortuna 1.Ligi nie zwalniają tempa. Po kolejce rozegranej w weekend czas na zmagania w ciągu tygodnia.

Dzisiaj o 17:30 rozpocznie się pojedynek Warty Poznań z Chrobrym Głogów. Gospodarze przed poprzednią serią gier plasowali się na pozycji wicelidera, ale w sobotę zremisowali na trudnym terenie w Legnicy i ponownie spadli na 3. miejsce w tabeli. Strata do prowadzącej jest jednak bardzo mała, więc drużyna z Wielkopolski nadal ma duże szanse na bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy. Goście odnieśli ostatnio niezwykle cenne zwycięstwo w meczu z Sandecją, zdobywając gola w doliczonym czasie gry. Mimo tego ekipa prowadzona przez Ivana Djurdjevicia otwiera strefę spadkową. Jesienią padł bezbramkowy remis. O 20:30 GKS Jastrzębie-Zdrój zmierzy się ze Stalą Mielec. Podopieczni Jarosława Skrobacza jeszcze do niedawna zajmowali 5. lokatę w rozgrywkach, ale ich forma jest coraz słabsza, co spowodowało spadek na 8. miejsce. Zespół ze Śląska zatracił zupełnie atut własnego boiska, przegrywając ostatnie cztery potyczki na własnym terenie. Przyjezdni dzięki remisowi Warty i wygranej u siebie z Radomiakiem 2-0 awansowali na pozycję wicelidera, ale żeby na niej pozostać, muszą nadal solidnie punktować. W jesiennym starciu obu drużyn górą była „Stalówka” i teraz to również ona jest faworytem.

Jutro o 17:30 Puszcza Niepołomice podejmie Miedź Legnica. Gospodarze zajmują jak na razie 10. miejsce w lidze z dorobkiem 37. „oczek” na koncie. Szczególnie dobrze spisują się oni na wyjazdach, gdzie urwali niedawno punkty czołowym ekipom takim jak Miedź czy Podbeskidzie. W ostatniej kolejce zespół Tomasza Tułacza triumfował w Niecieczy 3-1. Klub ze Śląska po kilku przeciętnych występach zdecydował się na zwolnienie trenera Dominika Nowaka, którego zastąpił Ireneusz Kościelniak. Pierwszy mecz pod jego wodzą zakończył się remisem 0-0. „Miedzianka” znajduje się na 5. pozycji w Fortuna 1.Lidze z przewagą 3. punktów nad swoim najbliższym rywalem, którego pokonała jesienią 1-0. O 20:30 na boisko wybiegną drużyny GKS-U Tychy i Termaliki Nieciecza. Gospodarze dwa razy wiosną zmieniali trenera i chyba w końcu przyniosło to efekt. Dzięki triumfowi 4-2 w Grudziądzu tyszanie są na 7. miejscu w rozgrywkach z takim samym dorobkiem punktowym, jak ich najbliższy przeciwnik. Goście po cennej wygranej w Legnicy ulegli na własnym boisku Puszczy 1-3 i z pewnością będą chcieli się szybko zrehabilitować. Jesienią po niezwykle emocjonującym starciu górą była ekipa z Podkarpacia. Jutrzejszego wieczoru liczymy na podobne emocje.

W czwartek o 18:00 GKS Bełchatów zmierzy się z Podbeskidziem Bielsko-Biała. „Torfiorze” borykają się z ogromnymi problemami finanowymi, ale na boisku zupełnie tego nie widać, o czym świadczą 3. zwycięstwa w ostatnich 4. spotkaniach. Klub z Małopolski ma tylko jedno „oczko” przewagi nad otwierającym strefę spadkową Chrobrym, więc zapewne do końca będą bić się o utrzymanie. Gospodarze na wiosnę spisują się bardzo dobrze i po trzech remisach z rzędu pokonali w ostatniej kolejce u siebie Stomil 1-0 i są liderami tabeli z dorobkiem 55. punktów na koncie. Ich przewaga nad goniącymi rywalami jest jednak niewielka. Jesienią bielszczanie rozbili rywali aż 4-0. Na zakończenie 29. serii gier Fortuna 1.Ligi Stomil Olsztyn podejmie Olimpię Grudziądz. Piłkarze z Warmii i Mazur znajdują się na 13. pozycji i mają tylko 2. „oczka” więcej niż Chrobry. Warto jednak dodać, że świetnie spisują się na własnym terenie, więc na pewno będą chcieli to wykorzystać za 2. dni. Goście mimo porażki z GKS-em Tychy nadal mają kontakt ze strefą barażową, w związku z czym mają o co walczyć. W jesiennym pojedynku pokonali olsztynian 1-0.