7. kolejka Premier League na żywo w nc+!

„Ale za to niedziela, ale za to niedziela będzie dla nas” –  tak przed 7. kolejką gier mogą zaśpiewać wszyscy sympatycy rozgrywek angielskiej Premier League. To właśnie w ostatni dzień tygodnia odbędą się hitowe spotkania tej serii gier –  Chelsea […]

„Ale za to niedziela, ale za to niedziela będzie dla nas” –  tak przed 7. kolejką gier mogą zaśpiewać wszyscy sympatycy rozgrywek angielskiej Premier League. To właśnie w ostatni dzień tygodnia odbędą się hitowe spotkania tej serii gier –  Chelsea Londyn podejmie Arsenal, Manchester United zagra z Evertonem, natomiast wicelider Southampton wyjeżdża do Londynu na mecz z Tottenhamem. W sobotę za to ciekawie będzie na Villa Park, gdzie gospodarze podejmą  Manchester City.

Chelsea Londyn – Arsenal Londyn

Zapowiedź kolejki nie sposób rozpocząć inaczej. Będąca nie do zatrzymania Chelsea w elektryzujących całą Anglię derbach podejmie Arsenal. Lider tylko raz stracił w tym sezonie punkty w lidze – było to starcie z Manchesterem City. Innych rywali podopieczni Jose Mourinho wręcz demolowali aplikując każdemu z nich po kilka bramek, w czym prym wiódł oczywiście najlepszy snajper ligi Diego Costa. Derby z Kanonierami to może być jednak ciężka przeprawa.

Ta teza miałaby ryzykowne podłoże, gdyby spojrzeć na samą tabelę, jednak rzeczywistość jest trochę inna, gdyż można dostrzec wyraźnie pech jaki prześladuje Arsenal w obecnym sezonie. Gra Kanonierów wygląda całkiem nieźle i czwarta pozycja w tabeli do najgorszych nie należy, jednak cztery remisy w pięciu ostatnich spotkaniach to troszkę za mało by myśleć o samym szczycie, a przecież Arsene Wenger zwycięskiego skalpu już od 2004 roku. Arsenal musi też uważać by nie powtórzył się ostatni mecz na Stamford Bridge, gdzie The Blues rozbili Kanonierów 6:0. Jak będzie w 155. derbach obu drużyn? Start w niedzielę o godzinie 15:05.

Manchester United – Everton

Dwie godziny wcześniej nastąpi próba siły Louisa van Gaala, gdy naprzeciwko United staną silni rywale z aspiracjami. W tym sezonie drużyna Holendra jeszcze takich meczów nie miała. Pora na pierwszy z nich, bo na Old Trafford przyjeżdża ekipa Evertonu. Goście z Goodison Park kilka trudnych meczów mają już za sobą – w tym ostatnie derbowe spotkanie z Liverpoolem, po którym na ustach wszystkich kibiców The Toffies był Phil Jagielka, który kapitalnym strzałem zza pola karnego dał cenny punkt. Everton może nie zaczął sezonu najlepiej, ale z każdym kolejnym meczem powinien piąć się w górę, a na mecz z grającymi w kratkę Czerwonymi Diabłami Roberto Martinez swoich ludzi na pewno dodatkowo mobilizować nie będzie musiał.

Ostatnie zwycięstwo nad West Hamem mogło dać trochę spokoju na Old Trafford, ale na pewno daleko do idealnego samopoczucia zawodnikom, sztabowi, a przede wszystkim kibicom klubu, którzy na razie okazują swoją cierpliwość, ale wpadki z początku sezonu więcej się przytrafiać nie powinny. Z drugiej strony Manchester, który ma osiem oczek na koncie traci tylko pięć punktów do drugiego Southampton. Taki wynik przy dobrej grze i wynikach można szybko zniwelować, dlatego do skreślania Czerwonych Diabłów – mimo słabego początku – daleko. Widać od razu, że współpraca filarów ofensywy United – Angela Di Marii oraz Robina van Persiego i niepokornego Wayne’a Rooneya powinna niedługo przynieść jeszcze lepsze efekty. Widoczny problem jest natomiast z obroną, której brak doświadczenia, charakteru, a co najważniejsze dobrej gry defensywnej.  

Aston Villa – Manchester City

Drugi zespół z Manchesteru jedzie do Birmingham na mecz z Aston Villą, która co prawda ostatnio poniosła dwie porażki, jednak przeciwnikami byli wtedy Arsenal i Chelsea, a to drużyny grające w tym sezonie dobrą piłkę. Wcześniej przecież podopieczni Paula Lamberta potrafili zwyciężyć wicemistrza Anglii z Liverpoolu i byli nawet przez chwilę wiceliderem, więc może teraz czas na mistrza? W zeszłym sezonie – zwycięstwem 3:2 na własnym boisku – The Villans udało się urwać trzy punkty późniejszemu mistrzowi, który teraz na pewno nie wywiera na przeciwnikach tak piorunującego wrażenia jak przed rokiem.

Manchester City można boleśnie ukąsić – najpierw pokazali to piłkarze Stoke City, którzy sensacyjnie ograli The Citizens 1:0, a w ostatnią sobotę Hull City, które mimo porażki strzeliło Manchesterowi dwie bramki i wprowadziło sporo nerwowości w ekipie Manuela Pellegriniego. Poza tym poza spotkaniem na inaugurację ze słabiutkim Newcastle w każdym z meczów piłkarze z Etihad tracili bramkę. Nie chce wietrzyć niespodzianki na sobotnie spotkanie, ale jedno jest pewne – może być emocjonująco. Ten mecz w sobotę o 18:30.

Tottenham Hotspur – Southampton

Świetnie grający w tym sezonie wicelider – z mającym cztery trafienia na koncie Graziano Pelle na czele – wyjeżdża na White Hart Lane na trudny teren Tottenhamu. Gospodarze w ostatnim derbowym spotkaniu wywalczyli punkt z Arsenalem i w tej chwili balansują gdzieś powyżej środka tabeli na 8. pozycji do trzeciego Manchesteru City tracąc tylko trzy oczka. Nie wiem czy w drużynie z Londynu widać taki potencjał, by walczyć o wysokie cele, choć dobra forma na początku sezonu Nacera Chadliego, który podobnie jak wcześniej wspomniany Pelle ma na koncie cztery trafienia dobrze zwiastuje na dalszą część sezonu. Ostatnie mecze to na przemian remis i porażka, ostatnie zwycięstwo Tottenham odniósł w drugiej kolejce (4:0 z Queens Park Rangers). Lepszego meczu na przełamanie może nie być.

Starcie z rewelacją sezonu z Southampton faktycznie jest świetną okazją. „Święci” już w zeszłym roku pokazywali potencjał, ale wydawało się, że sprzedaż takich zawodników jak Adam Lallana, Luke Shaw czy Ricky Lambert znacznie może osłabić ten klub. Nikt jednak nie jest niezastąpiony i to były klub Artura Boruca pokazuje doskonale Ostatnia seria czterech zwycięstw, świetna gra i doskonale zbalansowany skład to spora siła, która w niedzielę niekoniecznie musi zostać przełamana. Inną sprawą jest, że poza starciem inauguracyjnym z Liverpoolem poważne starcia dopiero przed Southampton. Pierwsze z nich w niedzielę na White Hart Lane o 15:05.

W pozostałych meczach kolejki zagrają:

  • Hull City z Crystal Palace
  • Leicester City z Burnley
  • Liverpool z West Bromwich Albion
  • Sunderland ze Stoke City
  • Swansea z Newcastle United
  • West Ham United z Queens Park Rangers.

 

SOBOTA – 4 PAŹDZIERNIKA

13:00 Magazyn PREMIER LEAGUE PREVIEW premiera.200
Canal+ Sport HD


15:50 Magazyn GORĄCZKA PIŁKARSKIEJ SOBOTY na żywo
Canal+ Sport HD
Studio: Sergiusz Ryczel – Rafał Nahorny


15:55 Premier League – 7. kolejka: LIVERPOOL FC – WEST BROMWICH ALBION na żywo
Canal+ Sport HD TSG FM
Komentarz w Canal+ Sport: Andrzej Twarowski – Rafał Nahorny
Komentarz w TSG FM: Konrad Marzec – Mateusz Burzec


18:25 Premier League – 7. kolejka: ASTON VILLA  FC – MANCHESTER CITY na żywo
Canal+ Family HD TSG FM2

Komentarz w Canal+ Family: Przemysław Pełka – Przemysław Rudzki
Komentarz w TSG FM 2: Artur Kwiatkowski – Krzysztof Czyż

NIEDZIELA – 5 PAŹDZIERNIKA

00:00 Magazyn PREMIER LEAGUE+ premiera.200
Canal+ Sport HD

12:55 Premier League – 7. kolejka: MANCHESTER UNITED – EVERTON FC na żywo
Canal+ Sport HD TSG FM
Komentarz w Canal+ Sport: Marcin Rosłoń – Rafał Nahorny
Komentarz w TSG FM: Jakub Kaluba – Krzysztof Czyż


15:00 Premier League – 7. kolejka: CHELSEA FC – ARSENAL FC na żywo
Canal+ Sport HD TSG FM
Komentarz w Canal+ Sport: Przemysław Pełka – Przemysław Rudzki
Komentarz w TSG FM: Michał Skrzypski – Marek Pernal

About Radosław Kępys