13. kolejka NFL w Eleven Sports 2

Play-offy zbliżają się wielkimi krokami. Trzy drużyny już muszą odłożyć marzenie o Trofeum Vince’a Lombardiego na kolejny sezon. Czy w 13. kolejce poznamy pierwsze zespoły, które obejrzymy w fazie pucharowej?

Najbliższe spotkanie będzie ostatnim dzwonkiem dla Dallas Cowboys i Washington Redskins na awans do fazy play-off. Gospodarze ostatnie tygodnie mają bardzo słabe. Zawodnicy z Teksasu przegrali trzy poprzednie mecze, które niemal wyzerowały szanse Cowboys na dogonienie liderów dywizji. Słabo spisuje się zarówno defensywa „Kowbojów”, która traci ostatnio regularnie ponad 25 punktów, a także ofensywa. Ostatni raz 2-cyfrową liczbę punktów zdobyli 4 tygodnie temu. Również ekipa ze stolicy nie spisuje się najlepiej. Bilans 5:6 nie pozwala myśleć o zwycięstwie w dywizji, ale również coraz mniejsze szanse mają na „dziką kartę”. O ile ofensywa Redskins nie zawodzi kibiców, zdobywając dość regularnie sporą liczą punktów, tak defensywę stać na znacznie więcej.

Hitem 13. kolejki będzie pojedynek Seattle Seahawks z Philadelphią Eagles. Obie drużyny są bliskie wywalczenia awansu do fazy pucharowej, choć przed dłuższą drogą są zawodnicy z zachodniego wybrzeża. Mimo siedmiu zwycięstw w jedenastu spotkaniach, Seahawks przegrywają w dywizji z Los Angeles Rams i prawdopodobnie starcie między tymi drużynami za trzy tygodnie będzie kluczowe w kontekście zwycięstwa w dywizji. Dla ekipy z Filadelfii zapewnienie sobie awansu do play-offów wydaje się formalnością. „Orły” prowadzą nie tylko w dywizji, ale również w całej konferencji. Podopieczni Douga Pedersona prezentują rewelacyjną formę w przeciągu całego sezonu, przegrywając tylko jedno spotkanie. Stawia to ich w roli głównego faworyta do końcowego triumfu w rozgrywkach.

W ostatnim meczu kolejki dużo wyjaśnić może się w dywizji AFC North. Cincinnati Bengals początek sezonu mieli bardzo słaby i dopiero w 4. kolejce udało się odnieść pierwsze zwycięstwo. Później stopniowo udawało się poprawiać swoje wyniki i obecnie Bengals zajmują 3. miejsce w dywizji, ale wciąż mają realne szanse na awans dzięki „dzikiej karcie”. Wszystko ze względu na spłaszczoną tabelę konferencyjną. Zdecydowanie lepszą formę prezentują liderzy wspomnianej dywizji, a także całej konferencji AFC – Pittsburgh Steelers. Zawodnicy Mike’a Tomlina tylko 2-krotnie w tym sezonie doznali porażki w fazie zasadniczej i z 9. zwycięstwami przewodzą w tabeli. Przy korzystnych rozstrzygnięciach, już w poniedziałkowy wieczór mogą cieszyć się z awansu do play-offów.