stawowy archiwum

  • To, że Widzew Łódź gra piłkarską kaplicę nie jest żadną tajemnicą. Miejsce na szarym końcu I-ligowej rzeczywistości nie jest powodem do żadnej dumy. Każdy mecz w ich wykonaniu ogląda się z ogromnym bólem serca oraz politowaniem na twarzy. Podczas transmisji […]

    Kij(eski) w mrowisko: kuku na muniu Stawowego

    To, że Widzew Łódź gra piłkarską kaplicę nie jest żadną tajemnicą. Miejsce na szarym końcu I-ligowej rzeczywistości nie jest powodem do żadnej dumy. Każdy mecz w ich wykonaniu ogląda się z ogromnym bólem serca oraz politowaniem na twarzy. Podczas transmisji […]

    Czytaj dalej...

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.